Świętych Piotra i Pawła, Apostołów


Świętych Piotra i Pawła, Apostołów
29 czerwca 2018

Świętych Piotra i Pawła, Apostołów

 

Dzisiaj Szymon Piotr wstąpił na drzewo krzyża, alleluja;
dzisiaj klucznik królestwa radośnie poszedł do Chrystusa;
dzisiaj Paweł Apostoł, światło całej ziemi,dla imienia Chrystusa
pochyliwszy głowę koronę męczeńską otrzymał, alleluja

Martyrologium rzymskie zapowiada to święto w następujących słowach: „W Rzymie dzień narodzin świętych Apostołów Piotra i Pawła, którzy cierpieli za czasów cesarza Nerona tego samego dnia i roku. Pierwszy z nich w tymże mieście głową w dół został do krzyża przybity; pochowany na Watykanie tuż przy drodze Triumfalnej, na całym świecie cześć odbiera. Drugi zaś mieczem został święty; pochowany przy drodze wiodącej do Ostii, takiej samej czci doznaje”. Ponieważ w dawnych czasach uroczystości świętych były obchodzone zawsze przy ich grobach, w dniu dzisiejszym odbywały się dwa nabożeństwa: przy grobie św. Piotra na Watykanie i przy grobie św. Pawła. Obecnie czcimy równocześnie obydwu Apostołów. Ponieważ jednak dzisiejsza msza i brewiarzowa modlitwa Kościoła zajmuje się przeważnie osobą św. Piotra, dlatego św. Pawłowi, Apostołowi narodów, poświęcony jest dzień następny, 30 czerwca. Trudno jest nam dokładnie wyobrazić sobie, z jaką uroczystością było to święto obchodzone w Rzymie. Uchodziło ono za drugą Wielkanoc, był to bowiem dzień narodzin chrześcijańskiego Rzymu, triumfalne święto zwycięstwa Chrystusa nad światem pogańskim. Biskupi rzymskiej prowincji kościelnej przybywali do Rzymu, by razem z papieżem obchodzić to święto. W dawnych czasach odprawiano dzisiaj trzy Msze św. (jak i na Boże Narodzenie), a to przy grobach obu Apostołów i w miejscu, gdzie w okresie prześladowań byli przejściowo pochowani. Obaj ci książęta Apostołów nigdy nie byli od siebie oddzielani; porównywano ich do dwojga oczu na dziewiczym obliczu Kościoła.

Św. Piotr nazywał się początkowo Szymon; zmiana jego imienia pochodzi od samego Chrystusa; nadał mu je przy pierwszym spotkaniu, a zatwierdził przy wyborze na Apostoła. Imię to miało wyrażać znaczenie pierwszego Apostoła dla Kościoła, jak również właściwości jego charakteru. Piotr (aramejski Kefas) znaczy: Opoka. Piotr urodził się w Betsajdzie, nad jeziorem Genezaret; wraz ze swym młodszym bratem Andrzejem uprawiał zawód rybacki, mieszkał w Kafarnaum i był żonaty. Dom Piotra nieraz bywał świadkiem działalności Pana, który w czasie krótkich swoich pobytów w Kafarnaum zawsze się tam zatrzymywał. Św. Piotr, obok brata swego Andrzeja i św. Jana, należy do pierwszych uczniów Jezusa (Jn 1, 40-50); po cudownym połowie ryb na jeziorze Genezaret został ostatecznie powołany do stałego grona uczniów. Opuścił wtedy swój zawód i rodzinę i jako pierwszy zaliczony został do liczby dwunastu Apostołów. Odtąd widzimy go stale u boku Jezusa: czy to gdy zabiera głos w imieniu kolegium apostolskiego (Jn 6, 68-70; Mt 16, 16), czy też gdy należy do ściślejszego grona uprzywilejowanych (obecny przy wskrzeszeniu córki Jaira, w czasie przemienienia, w czasie agonii Chrystusa w Ogrójcu). Wybuchowe usposobienie doprowadzało go nieraz do przedwczesnych, nieprzemyślanych słów i czynów. Trzykrotne zaparcie się Pana w czasie męki było dlań zbawienną nauką, która usunęła słabe strony jego charakteru. Od tego czasu stał się pokorny. Po zmartwychwstaniu Chrystus powierza mu godność najwyższego pasterza, a od czasu wniebowstąpienie Pana występuje on zawsze na pierwszym planie: wygłasza pierwsze kazanie w dzień Zielonych Świątek, przyjmuje na łono Kościoła pierwszego poganina Korneliusza (Dz 10, 1-48). Po cudownym swoim uwolnieniu z więzienie (w czasie Wielkanocy 42 r.) „oddalił się (Piotr) na inne miejsce” – zapewne do Rzymu. Wiadomości o nim stają się coraz rzadsze. Słyszymy jeszcze o jego obecności na soborze jerozolimskim (Dz 15, 1-29) i o jego podróży do Antiochii (Gal 2, 11-14). Pewne jest, że w Rzymie pracował jako apostoł i był pierwszym biskupem tego miasta oraz że w Rzymie zmarł jako męczennik, poniósłszy śmierć krzyżową (r. 67 po Chr.). Według tradycji był on również pierwszym biskupem Antiochii (zob. 22 lutego, uroczystość Katedry św. Piotra w Antiochii). Jest on autorem dwóch listów – pierwszych listów pasterskich do chrześcijan. Nagrobkiem jego jest najczcigodniejszy na świecie kościół, w którego kopule błyszczą słowa: „Ty jesteś Piotr (Opoka), a na tej Opoce zbuduję Kościół mój”.

Św. Paweł. Powinniśmy znać życie i pisma wielkiego Apostoła i zagłębiać się w nie, nikt bowiem inny w ciągu roku tak często do nas nie przemawia. Paweł, a przed nawróceniem Szaweł, urodził się w Tarsie, w rzymskiej prowincji Cylicji, o dwa lub trzy lata później niż Pan Jezus, jako syn rodziców żydowskich z pokolenia Benjamina. Wychowany był w duchu surowego religijno-narodowego stronnictwa faryzeuszów i posiadał cenny przywilej obywatelstwa rzymskiego, który mu się nieraz przydał. W wieku młodzieńczym udaje się do Jerozolimy, by stać się „doktorem zakonnym”. Nauczycielem jego był ogólnie szanowany Gamaliel. Św. Paweł nauczył się rzemiosła tkackiego (wyrabianie materiału na namioty); wykonywał je również jako Apostoł. Nie był obecny w Jerozolimie, gdy Pan Jezus zaczął nauczać i nigdy Go nie widział w czasie Jego ziemskiego żywota. Po powrocie do Jerozolimy zastał tam kwitnącą gminę chrześcijańską i stał się niezwłocznie jej przeciwnikiem; a kiedy św. Szczepana oskarżono fałszywie, że występuje przeciwko Zakonowi i świątyni, odegrał główną rolę w jego ukamienowaniu. Od tej chwili gwałtowny ten człowiek staje na czele prześladowców chrześcijaństwa. Wyprawa do Damaszku jest szczytowym punktem jego prześladowczej nienawiści, a zarazem chwilą jego nawrócenia (około 34 r. po Chr.; święto nawrócenia św. Pawła obchodzimy 25 stycznia). Po otrzymaniu chrztu św. i po pierwszych próbach nauczania udaje się na pustynię arabską (około 34-37 r.) gdzie przygotowuje się do wielkiego swego posłannictwa. W tym czasie zostaje wyróżniony przez niezwykłe objawienia i poufne obcowanie z Chrystusem. Po powrocie z Damaszku występuje jako kaznodzieja i musi ratować się ucieczką przed Żydami, którzy nastają na jego życie. Udaje się więc do Jerozolimy (pierwsza podróż), „aby Piotra zobaczyć”. Barnaba wprowadza go do gminy chrześcijańskiej, nienawiść jednak Żydów zmusza go do szybkiej ucieczki. Następne lata (38-42) spędza w Tarsie, skąd Barnaba sprowadza go do Antiochii, do nowo założonej gminy chrześcijańskiej powstałej z nawróconych pogan (r. 42). Obaj pracują tu przez rok jako duszpasterze. W r. 44 Paweł odbył drugą swą podróż do Jerozolimy, by zawieść tam składki dla głodującej gminy. Po powrocie podjął Paweł z Barnabą pierwszą podróż misyjną (r. 45-48), która ich zawiodła na wyspę Cypr i do Pamfilii w Azji Mniejszej (Dz 13-14). Sobór apostolski sprowadza Pawła do Jerozolimy, dokąd przybywa po raz trzeci (r. 50). Opierając się na jego rozstrzygnięciach rozpoczyna Paweł z nowym zapałem pracę nad nawracaniem pogan w czasie drugiej podróży misyjnej (51-53). Prowadzi ona poprzez Azję Mniejszą do Europy, gdzie teren pracy stanowią Filippy, Tessalonika (ulubiona gmina Apostoła), Berea, Ateny i Korynt. W Koryncie Apostoł pozostaje prawie dwa lata i zakłada tam jedną z najznaczniejszych gmin.
W r. 54 jest po raz czwarty w Jerozolimie. Trzecia podróż misyjna (r. 54-58) wiedzie go do Efezu, gdzie działa z wielkim powodzeniem przez trzy lata. Po odwiedzeniu gmin położonych w Europie, po raz piąty udaje się do Jerozolimy (Zielone Święta 58 r.), gdzie zostaje uwięziony i przez Żydów oskarżony o pogardę Zakonu. W Cezarei pozostaje w więzieniu śledczym przez dwa lata, wreszcie apeluje do cesarza, by uniknąć wydania Żydom; w r. 60 udaje się do Rzymu. Po rozbiciu się okrętu koło Malty dociera wreszcie do Rzymu (na wiosnę r. 61), gdzie przebywa w łagodnym areszcie w wynajętym mieszkaniu aż do roku 63. Jego apelacja do cesarza kończy się uwolnieniem. Ostatnie lata życia św. Pawła wypełnione są podróżami misyjnymi do Hiszpanii i do gmin chrześcijańskich poprzednio założonych. W r. 66 po raz drugi przybywa do Rzymu, gdzie znowu zostaje uwięziony, a w r. 67 umiera śmiercią męczeńską, przez ścięcie mieczem. Czternaście listów, które pozostawił, są nieocenioną spuścizną i umożliwiają nam głębsze poznanie wielkiej jego duszy. Jest on naprawdę „wielki w królestwie niebieskim”.

Przeczytaj rozważania do Mszy Świętej.

Tekst jest fragmentem pracy Piusa Parcha, zatytułowanej „Rok Liturgiczny” (Poznań 1956, tom 3, str. 305-310).

« wróć