O tajemnicy Trójcy Przenajświętszej.


O tajemnicy Trójcy Przenajświętszej.
3 czerwca 2020

O tajemnicy Trójcy Przenajświętszej.

 

Na uroczystość Trójcy Przenajświętszej
O tajemnicy Trójcy Przenajświętszej.

„Albowiem trzej są, którzy świadectwo dają na niebie, Ojciec, Słowo i Duch Święty a ci trzej jedno są”. (I. Jan 5, 7.)

Obchodzimy dzisiaj uroczystość Trójcy Przenajświętszej. Trzy są tajemnice wiary naszej świętej, których rozum ludzki nigdy nie zrozumie, tajemnica Wcielenia Słowa Bożego, która polega na tem, że dwie są natury w Chrystusie Boska i ludzka, a jednak tylko jedna i to Boska osoba; tajemnica Najświętszego Sakramentu i tajemnica Trójcy Przenajświętszej polegająca na tem, że „trzej są, Ojciec, Syn i Duch Św. a ci trzej jedno są”. Tajemnica Trójcy Przenajświętszej to najgłębsze zagadnienie naszej wiary świętej, to prawda podstawowa nauki chrześcijańskiej.

Znana jest legenda o św. Augustynie, który, przechadzając się nad brzegiem morza, spostrzegł dziecinę małą przelewającą drobną rączką wodę oceanu do dołeczka wyżłobionego nad brzegiem a pouczając dziecię o niemożliwości tego zamiaru, otrzymał odpowiedź: prędzej ja przeleję wody oceanu do tego dołka niż ty rozumem swym zgłębisz tajemnicę Trójcy Przenajświętszej; miał to być anioł zesłany przez Boga ku pouczeniu świętego Augustyna, że tajemnica Trójcy Przenajświętszej to głębia oceanu, której nikt nie zbadał i nie zbada, że dołek nad brzegiem morza zrobiony rączką dzieciny to obraz ograniczonego, słabego rozumu ludzkiego.

A jednak jak istnieją morza i oceany, mimo że ich człowiek nie zbadał i nie zbada, tak istnieją tajemnice Boże, których człowiek nie zrozumie; istnieją, bo są objawione przez Boga samego, Mądrość Przedwieczną, której niebo i ziemia ogarnąć nie mogą. To też w dzisiejszej nauce naszej nie będziemy kusić się o to, byśmy zrozumieli tę niepojętą tajemnicę, lecz będziemy się starali wytłumaczyć naukę Kościoła św. o Tajemnicy Trójcy Przenajświętszej.

Na pierwszych stronicach Pisma św. czytamy takie słowa: „i widział Bóg, że było dobrze i rzekł: uczyńmy człowieka na obraz i podobieństwo nasze a niech panuje nad wszystką ziemią” (Rodz. 1, 25, 26.). Pismo św. mówi o jednym Bogu, który wyraża się o sobie w liczbie mnogiej, mówiąc: „uczyńmy” człowieka. W Nowym zaś Testamencie Pan Jezus, wysyłając Apostołów Swych, mówi: „idąc tedy, nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna i Ducha Św.” (Mat. 28, 19.); mówi: w imię to znaczy, że w imię jednego Boga ich wysyła a jednak wyraźnie mówi o troistości osób Bóstwa, bo posyła ich w imię Ojca i Syna i Ducha Św.

Oto głęboka nauka o Trójcy Przenajświętszej wyrażona jeszcze mglisto w chwili, gdy człowiek zrodzić się miał w porządku przyrodzonym a objawiona w całej swej świetności w chwili, kiedy przez Chrzest i Ewangelję św. odrodzić się miał sposobem nadprzyrodzonym.

Jeden jest Bóg czyli jedna jest natura, jedna istota Boża, oto podstawa naszej wiary świętej. „Słuchaj Izraelu – mówi Bóg przez usta Mojżesza – Pan Bóg nasz to Pan jedyny” (Deut. 6, 4.) a wtóruje mu psalmista Pański mówiąc: „albowiem Tyś Pan Najwyższy nade wszystką ziemią” (Jan 15, 5.).

Setki miejsc Pisma św. tak Starego jak i Nowego Testamentu mówią nam o Jednym Bogu, o jednej istocie Najwyższej; najwyraźniej jednak mówi Paweł święty w liście do Efezów: „Jeden Pan, jeden Bóg i Ojciec wszystkich, który jest nade wszystkich i po wszystkiem i we wszystkich nas” (Ef. 4, 5-6.). Prawdy tej dowodzi sam rozum; wiemy, że Bóg jest istotą niestworzoną, najwyższą, istniejącą sama przez Siebie i w Sobie, mającą w Sobie źródło wszelkiego bytu; gdyby było więcej Bogów, musiałyby by być przynajmniej dwie istoty najwyższe; lecz najwyższa istota może być tylko jedna, bo druga musiałaby być niższą od pierwszej i nie mogłaby być najwyższą, nie mogłaby być Bogiem.

Jeden więc tylko może być Bóg, tj. jedna istota, jedna natura, jeden nie stworzony, jeden niezmienny odwieczny Bóg „wielmożny w świętości, straszny i chwalebny, czyniący dziwy”. (II. Mojż, 15, 11.). Wyraźnie uczy nas Pan Jezus, że jest jeden Bóg, lecz w trzech osobach. „Trzech jest, mówi Pan Jezus – którzy świadectwo dają na niebie, Ojciec, Słowo i Duch Św. a ci trzej jedno są”. (I. Jan5, 7.). Prawda ta, że trzech jest czyli że są trzy osoby w Bóstwie, Ojciec, Syn i Duch Św. którzy jedno są, to znaczy jedną stanowią istotę, jedną mają naturę, to istota tajemnicy Trójcy Przenajświętszej.

Trzy są osoby, Ojciec, Syn i Duch Św. zupełnie od siebie jako osoby odrębne i oddzielne, z których każda Bogiem jest, bo Boską ma naturę, boską istotę. Każda z nich nieskończona, niezmierzona, wieczna, święta, wszystkowiedząca, wszechobecna, wszechpotężna.

Bogiem Bóg Ojciec, Bogiem Bóg Syn i Bogiem Duch Święty. „Lecz inna jest osoba Ojca, inna Syna i inna Ducha Św.; jako Ojciec taki Syna taki Duch Św.; niestworzony Ojciec, niestworzony Syn, niestworzony Duch Św.; wieczny Ojciec, wieczny Syn i wieczny Duch Św.; kto chce być zbawiony, niech tak wierzy o Trójcy Przenajświętszej;” tak uczy nas wyznanie wiary św. Atanazego uznane za nieomylny dogmat Kościoła.

Ślady wiary w jednego Boga w trzech Osobach a więc w Trójcę Przenajświętszą widzimy już u pogan; w świętych księgach Chińczyków czytamy: „Bóg jest jeden; pierwszy zrodził drugiego, dwóch wydało z siebie trzeciego a trzej uczynili wszystkie rzeczy”; podobne ślady znajdują się u Egipcjan i Indjan.

Że trzy są Osoby w Bogu, napomyka już Stary Testament, choć Bóg nie objawił wyraźnie tej tajemnicy ani patrjarchom ani prorokom, by żydzi, toczeniu ze wszech stron ludami pogańskiemi, które wielu bogom się kłaniali, nie popadli w bałwochwalstwo.

W Nowym Testamencie poucza nas Ewangelja dzisiejsza jak najwyraźniej o trzech Osobach w Bóstwie, z których każda jest Bogiem: „idąc tedy, nauczajcie wszystkie narody, chrzcąc je w imię Ojca i Syna i Ducha Św., nauczając je chować wszystko, com wam przykazał” (Mat. 28, 19, 20.); mówi Pan Jezus wyraźnie o trzech Osobach i to Boskich, bo chrzest św. odpuszcza grzechy a grzechy odpuszczać może tylko Bóg.

Trzy więc są Osoby w Bóstwie a jednak jeden jest Bóg w tych trzech osobach, bo wszystkie mają jedną naturę, jedną istotę; „Ojca i Syna i Ducha Św. jedna jest Boskość,  jedna chwała i jeden współwieczny majestat; wieczny Ojciec, wieczny Syn, wieczny Duch Św. a jednak nie trzech jest wiecznych, tylko jeden jest wieczny; również wszechmocny Ojciec, wszechmocny Syn i wszechmocny Duch Św. a jednak nie trzech jest wszechmocnych, tylko jeden wszechmocny; Bogiem Ojciec, Bogiem Syn i Bogiem Duch Św. a jednak nie trzech jest Bogów, ale jeden jest Bóg”, tak mówi Symbol Atanazjański.

Trzy więc są równe sobie Osoby w Bóstwie; jedna tylko między nimi jest różnica, że „Ojciec od nikogo nie pochodzi, z nikogo się nie rodzi, Syn zaś od Ojca pochodzi, aczkolwiek nie stworzony, jednak zrodzony przez Ojca.”

Ojciec, Rozum Nieskończony, wpatrując się Sam w Siebie i w nieskończone doskonałości swe poznaje siebie i rozumie; tym sposobem rodzi w sobie „pojęcie siebie samego”; to poznanie i zrozumienie siebie to myśl Boża, to Słowo Przedwieczne, Syn Boży, równo istotny z Ojcem. „Z żywota przed jutrzenką zrodziłem Cię”, mówi psalmista Pański (Ps. 10, 9, 3.).

Oto idea Synostwa Bożego, drugiej osoby w Bóstwie; „wierzę w Boga jedynego … i Jezusa Chrystusa, Syna Boga jednorodzonego; z Ojca zrodzonego przed wiekami;” „Bóg z Istoty Ojca przed wiekami zrodzony, równy ojcu w Boskości”.

I miłuje się Bóg Ojciec w Słowie Przedwiecznem, w Synu Swym; „a gdy był Jezus ochrzczony – tak opowiada św. Mateusz – otworzyły się niebiosa a oto głos z nieba mówiący: Ten jest Syn mój miły, w którymem upodobał sobie”  (Mat. 3, 16, 17.); a Słowo miłuje Ojca, od którego pochodzi. Z tego wspólnego tchnienia wzajemnej miłości Ojca i Syna pochodzi trzecia Osoba w Bóstwie, Bóg Duch Św.; owo tchnienie wspólnej miłości Ojca i Syna; „Duch Św., z Ojca i Syna nie uczyniony, nie stworzony, nie zrodzony, lecz pochodzący”.

Jeden więc Bóg w trzech osobach, trzy osoby w jednym Bogu, bo w jednej naturze, w jednej istocie Bożej. Jak Ojciec jest wieczny, tak samo wieczny jest Syn Boży i Duch Święty; jak Ojciec, tak i Syn i Duch Św. jest niezmienny, wszystko wiedzący, wszędzie obecny, święty, sprawiedliwy, miłościwy. Mocą jednej Boskiej natury trzy Boskie Osoby to samo chcą, to samo myślą, to samo czynią.

Oto nauka o Trójcy Przenajświętszej; jedna natura, jedna istota czyli jeden Bóg. Tak jest, bo tak nas uczy wiara nasza święta, tak jest, choć tego nigdy nie zrozumiemy. Oto przed nami wielka i niepojęta tajemnica; nie zrozumiemy jej nigdy, pozostaje nam tylko ją uwielbiać, korzyć się z głębi serca przed Jej Niepojętym Majestatem i wierzyć ślepo; „Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli” (Jan 20, 29.). Obdarz nas, o Trójco Przenajświętsza, tą łaską, abyśmy w tej wierze żyć i umrzeć mogli.

Nauka o Trójcy Przenajświętszej jest fundamentem całej naszej religji; zgaś słońce a odbierzesz ziemi światło, ciepło i życie przyrody; znieś tajemnicę Trójcy Przenajświętszej a upadnie religja; bo upadnie wiara, nadzieja i życie nadprzyrodzone; bo nie byłoby Ojca, który nasz stworzył, nas utrzymuje i nami rządzi, nie byłoby Syna, który nas zbawił, nie byłoby Ducha Św., który nas oświeca łaską, ogrzewa miłością i utrzymuje w nas życie nadprzyrodzone.

Nauka o Trójcy Przenajświętszej to źródło nadziei naszej; bo mamy Ojca, ku któremu wznosimy oczy duszy naszej, mamy Syna, który nas ku niebu kieruje i mamy Ducha Św., który nas oświeca.

Więc pierwszem zadaniem naszem względem Trójcy Przenajświętszej to wdzięczność, nie tylko ta, która na wdzięcznem uczuciu polega, lecz ta, która czynna jest; więc rozważajmy dobroć Boga.

Rozważajmy dobroć Boga Ojca, który z niczego nas powołał do bytu a do bytu nie tylko ziemskiego, lecz do bytu wiecznego w wiecznej chwale; „błogosławiony lud, którego Bogiem jest Pan” (Ps. 143, 15.); „wysławiać się chcę, Boże mój, Królu i błogosławić imię twoje na wieki” (Ps. 144, 1.); ”bo oczy wszystkich nadzieję mają w tobie, Panie i ty im dajesz pokarm czasu słusznego” (I. Jan 5, 7.); „chwałę Pana niech sławią usta moje i wszelkie ciało niech błogosławi imię Jego” (Ps. 144, 21.).

Rozważajmy dobroć Boga Syna, który opuścił chwałę niebieską, przyjął postać sługi, by przez krzyż i mękę wysłużyć nam wieczną szczęśliwość i uczynić nas przyjaciółmi, dziećmi Bożemi; więc ”wyznawajcie Pana, bo dobry jest, bo wieczne miłosierdzie Jego i niech mówią odkupieni przez Pana, ci których wykupił z rąk nieprzyjaciół … i wiódł ich prostą drogą, iżby przyszli do miasta, gdzieby mieszkali” (Ps. 106, 1, 2, 7.), to jest wiecznego Jeruzalem.

Rozważajmy miłość Ducha Świętego, który dokonuje w nas dzieła poświęcenia, który otwiera nam skarbnicę łask nieskończonych zasług Chrystusowych, siedem strumieni zbawienia, siedem Sakramentów św., który światłem łaski nas oświeca, ciepłem miłości ogrzewa, pod którego tchnieniem w duszy naszej wyrastają kwiaty cnót i owoce uczynków na żywot, a żywot wieczny; więc „wysławiać Cię chcę, Boże mój, na każdy dzień błogosławić Ci będę i chwalić imię twe na wieki, bo słodki jest Pan dla wszystkich, a ulitowanie Jego nad wszystkie uczynki Jego” (Ps. 144, 9.).

O miłości moja, pociecho moja, o Trójco Przenajświętsza, tak modlił się św. Augustyn, wielki czciciel Trójcy Przenajświętszej. Chwała Ojcu, Synowi i Duchowi Św., jak była na początku i teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.

x. Ignacy Czechowski, Krótkie kazania na niedzielę i święta całego roku, Poznań 1930.

« wróć