O wielkości przywilejów N. Marji Panny.


O wielkości przywilejów N. Marji Panny.
3 grudnia 2019

O wielkości przywilejów N. Marji Panny.

 

Na uroczystość Matki Boskiej Niepokalanego Poczęcia
O wielkości przywilejów N. Marji P.

Położę nieprzyjaźń między tobą a niewiastą” (Rodz. 3, 1.)

Obchodzimy dzisiaj Uroczystość Matki Boskiej Niepokalanego Poczęcia. Gdy wśród słotnych, szarych dni przez chmury przebije się jasny promyk słońca, rozraduje się serce człowieka, radość i nadzieja napełniają duszę. Wśród tęsknych, pokutnych dni adwentowych rozwierają się dzisiaj szare chmury naszego duchowego życia a na niebie ukazuje się jasne słońce świętości, łaski, nadziei, otuchy i radości, obraz Najświętszej Panienki Niepokalanej.

„Witaj święta, Wniebowzięta, Niepokalana”.

Na kuli ziemskiej stoi niewiasta; jasna jak słońce jej szata, ręce w anielskiej złożone modlitwie, a twarz jej, słoneczna, promienna błogością modlitwy, pokoju, niebiańskiej radości; lilja biała, lśniąca wśród najpiękniejszych kwiatów ogrodu Bożego; najświętszą stopą ściera głowę węża, który czyha na pięty Jej, zwycięstwo łaski nad grzechem, życia nad śmiercią, miłości nad podłością.

Oto treść dogmatu, który święcimy w dniu dzisiejszym, dogmatu o Niepokalanem Poczęciu Najświętszej Panny Marji.

Gdy z wysokiej góry widzimy wschód słońca, a szkarłatnym rumieńcem oblewa się niebo a ziemia budzi do nowego życia, zachwyt zapiera nam piersi, podziw zamyka nam usta; i stoi człowiek niemy wśród cudów przyrody. Taki zachwyt owłada człowieka wierzącego, gdy oczami wiary patrzy na wielkość, chwałę i piękność Najświętszej Panienki, Boga Rodzicielki.

„Abyssus abyssum invocat”, „przepaść do przepaści woła głosem wodospadów twoich” Ps. 41, 8.).

Potrójna jest otchłań wielkości i chwały Najświętszej Panny Marji. Przepastną jest chwała, do której wzniósł Ją Sam Najwyższy; bo oto znosi Pan Bóg i ustanawia prawa przyrody, by wynieść Ją ponad wszelkie przyrodzenie; „oto Panna pocznie i porodzi syna”; jako się począł Chrystus Pan mocą Ducha Świętego sposobem nadprzyrodzonym, tak i narodził się dziwnym i niewymownym sposobem nadprzyrodzenia; albowiem narodził się z matki bez naruszenia jej panieństwa; jak promień słoneczny przez szkło przenika, nie naruszając szkła, tak Chrystus z żywota matki swej bez naruszenia panieństwa wyszedł; i stało się, że matką była płodną i czystość panieńską zachowała, tak mówi Katechizm Rzymski.

Bez boleści, słabości i cierpienia ona jedyna wśród cór tej ziemi rodzi Syna Swego. Smutek, trwoga, lęk i walka towarzyszą śmierci każdego człowieka; Ona jedyna schodzi z tego świata spokojna, radosna, z uśmiechem szczęścia na licach. Zgniliźnie podlega każde zmarłe ciało; ona jedyna jako kwiat wonny przez aniołów z duszą i ciałem wzięta do nieba.

Niezmierzona jest chwała i wielkości, do której Najświętsza Panna wzbija się Sama swem życiem i cnotami. Jako orzeł na potężnych skrzydłach pisklęta swe wznosi ku słońcu, ku niebu, tak Marja wznosząc się na skrzydłach miłości ku Bogu, jest nam Matką i nauczycielką wszystkich cnót; w Jej to sercu znajdziesz wszystkie cnoty w największym blasku, tak że je św. Bernard nazywa siedzibą, domem i tronem cnót; a rażony ich blaskiem mówi święty Jan Damasceński, że serce Marji to otchłań wspaniałości i chwały.

Szukasz pokory, patrz jak uniża się przed archaniołem mówiąc, „oto ja służebnica Pańska”, szukasz miłości bliźniego, patrz, jak idzie przez góry do krewnej swej Elżbiety, by Jej być pomocną; szukasz wdzięczności, słuchaj, jak śpiewa; „wielbij duszo moja Pana, albowiem wielkie rzeczy uczynił mi, który możen jest i święte Imię Pańskie”; szukasz miłości ku Bogu, patrz jak trzy dni szuka Jezusa, który zaginął w świątyni; szukasz poddania się i ofiary, idź na Golgotę, i patrz na Bolesną Matkę pod krzyżem stojącą.

A trzecią przepaścią chwały i wielkości Marji to Jej miłosierdzie ku nam biednym, grzesznym, słabym synom i córom Ewy na tym padole płaczu i łez; pogrzebanym w grzechach ona „ucieczką grzesznych”, znękanych pokusami ona „pocieszycielką utrapionych”; tracącym wiarę i nadzieję ona „wspomożycielem wiernych”; ubogim i biednym ona „matką miłosierdzia”.

„Abyssus abyssum invocat, przepaść do przepaści woła głosem wodospadów”.

Lecz wszystkie te otchłanie wielkości i chwały Matki Najświętszej, byłyby niczem, zbladłby wszelki Jej blask, koronie Jej chwały brakłoby najpiękniejszego kamienia, gdyby nie było Jej Niepokalanego Poczęcia.

Niepokalane Poczęcie Najświętszej Panny Marji, które tak uroczyście i tak radośnie obchodzimy w dniu dzisiejszym, to szczyt Jej chwały i wielkości, to blask, który gasi wszelkie blaski, to chwała, która Ją wynosi ponad chwałę aniołów i osadza Ją przy tronie Boga, jako Królowę wszystkich świętych, królowę Aniołów, królowę ziemi i nieba.

Dogmat o niepokalanem Poczęciu Najświętszej Panny Marji zamyka się w tezei: Najświętsza Marja Panna od pierwszej chwili swego poczęcia była wolna od grzechu pierworodnego.

Wiemy, że grzech pierwszych naszych rodziców skaził naturę ludzką; ponieważ zaś człowiek, przychodzący na świat, bierze od rodziców swych naturę, czyli partycypuje w ich naturze, przeto też partycypuje w skażeniu tejże; a ponieważ my wszyscy pochodzimy od jednych rodziców, Adama i Ewy, od których w spadku bierzemy naturę ludzką, przeto po nich w spadku dziedziczymy także i skażenie natury.

Istota skażenia, czyli grzechu pierworodnego, polega na braku łaski uświęcającej. Jako poczęta i zrodzona z matki swej świętej Anny, Matka Najświętsza ogólnem prawem przyrodzenia powinna była być objęta powszechnem skażeniem natury ludzkiej, czyli prawnie powinna się była począć w łonie świętej Anny w grzechu pierworodnym. Lecz szczególny Jej stosunek do Słowa Bożego, któremu być miała Matką, wymagał szczególnego przywileju. Otóż mocą tego szczególnego przywileju została Najświętsza Marja Panna jako jedyna ze wszystkich ludzi świata od grzechu pierworodnego zachowana. Stało się to mocą przyszłych zasług Jezusa Chrystusa.

Uchronienie od kary może być dwojakie; można skazanego na karę od niej uwolnić, ale można go zachować od upadku, który pociąga za sobą karę. Nas wszystkich Pan Bóg uwalnia w Chrzcie świętym od grzechu pierworodnego, Matkę Boską zaś Pan Bóg od grzechu pierworodnego zachował.

Dogmat Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marji Panny jest jako dogmat, tj. jako wyraźne orzeczenie Kościoła, jednym z najnowszych dogmatów; pochodzi z roku 1854. W tym to roku orzekł papież Pius IX w bulli: „Niewypowiedziany Bóg” co następuje: „Powagą Pana naszego Jezusa Chrystusa, świętych Apostołów Piotra i Pawła i naszą, oświadczamy, ogłaszamy i określamy, że nauka, którą wyznaje, że Najświętsza Marja Panna w swej pierwszej chwili Swego poczęcia była szczególną łaską i przywilejem Boga Wszechmocnego dla zasług Jezusa Chrystusa, Zbawiciela ludzkiego rodzaju, od wszelkiej zmazy pierworodnej winy wolną zachowana, jest od Boga objawioną i dlatego wszyscy wierni mają w nią wierzyć mocno i stale”.

Słowa: „od pierwszej chwili poczęcia” znaczą, że dusza Najświętszej Panny Marji w chwili, jak w łonie świętej Anny została włączona w ciało, była wolna od grzechu pierworodnego, czyli, że ani na chwilę nie była grzechowi pierworodnemu podległa.

Aczkolwiek prawda o Niepokalanem Poczęciu została przez Kościół podana jako artykuł wiary tak niedawno, to nie wynika z tego, jakoby Kościół dopiero tak późno przyszedł do przekonania o tej prawdzie. Niepokalane Poczęcie było stałą i powszechną wiarą w Kościele przez wszystkie wieki. Ojcowie Kościoła, jak św. Justyn, Ireneusz i Augustyn wierzą w Niepokalane Poczęcie Matki Najświętszej twierdząc, że koniecznem jest, by z najdoskonalszej matki narodził się Ten, który jest nieskończoną doskonałością. Już święty Ambroży nazywa Marję: od wszelkiej zmazy grzechu nie naruszoną.

Dogmat Niepokalanego Poczęcia opiera się na słowach Księgi Rodzaju (3, 14, 15): „I rzekł Pan Bóg do węża: Położę nieprzyjaźń między tobą a niewiastą, między nasieniem twem, a nasieniem Jej; ona zetrze głowę twoją, a ty czyhać będziesz pięty Jej”. Tą niewiastą to Matka Boska. Między nią a szatanem zawsze miała trwać nieprzyjaźń, to znaczy, że zły duch nigdy nie miał do niej przystępu; gdyby zaś była poczęta w grzechu pierworodnym, zły duch przez niejakiś czas byłby nad nią panował.

W Nowym Zakonie nazywa ją archanioł Gabrjel” „Bądź pozdrowiona łaski pełna” (Łuk. 1, 28). Pełność wymaga ustawiczności łaski. Rozum więc oparty na wierze i Pismo święte dowodzą jasno, że Najświętsza Marja Panna była wolna od grzechu pierworodnego. Jako taka wolna też była od wszelkiej pożądliwości, a więc od wszelkich pokus.

I w tym względzie stanowi jedyny wyjątek z pośród wszystkich dzieci ziemi. Z tego samego wynika również, że przez całe życie swe wolna była od wszelkich, nawet najdrobniejszych grzechów uczynkowych, że była wyposażona pełnością łask, cnót i darów Ducha Świętego. Wolności od grzechu pierworodnego, wolności od wszelkiej zmazy oraz pełności cnót i łask wymaga wysoka, najwyższa godność Marji jako Matki Słowa Przedwiecznego.

Najświętsza Marja jest więc matką Boga samego; oto jeden z najważniejszych artykułów wiary świętej. Sobór Efezki (431) nazywa Ją wyraźnie „Rodzicielką Boga”, a Łukasz św. Ewangelista mówi: „przeto i co się z Ciebie narodzi, święte będzie, zwane Synem Bożym” (Łuk.1, 35).

Jeżeli czysta jest lilja polna, którą dla chwały Swej stworzył Bóg, jeżeli piękne jest słońce, które jako odblask piękności Bożej zawiesiła na niebie ręka Wszechmocnego, o ile czystsza i piękniejsza musiała być ta, która w łonie Swem zamknąć miała chwałę nieba, Syna Przedwiecznego, która jako Matka miała być odblaskiem piękności samego Boga?

„Najwyższy poświęcił swój przybytek”, mówi Psalmista Pański (Ps. 45, 5); jeżeli święte były już w Starym Zakonie przybytki Pańskie, bo Bóg w nich przebywał pod postacią obłoku, o ileż świętsze i piękniejsze musiała być łono Matki Bożej, w którem jako w przybytku swym zamieszkał Pan Zastępów? Wielu Świętych miało święte matki, o ile świętsza musiała być Matka Syna Bożego.

Najwyższej świętości Matki Bożej, a więc jej zupełnej wolności od wszelkiej zmazy domaga się nasze religijne uczucie i wielka cześć, jaką mamy dla Niej, bo Marja to ideał ludzkiej doskonałości, ideał piękności i niewinności, czystości i dziewictwa; od wieków przyświecała ludzkości całej jako wzór wszelkich doskonałości i cnót; już Starozakonny Mędrzec Pański mówi o niej: „cała piękna jesteś, przyjaciółko moja, i zmazy nie ma w Tobie”  (Ks. Mądr. 4, 7).

Ideałem niepokalanej piękności była Marja po wszystkie wieki największym malarzom i rzeźbiarzom. O Matko przedziwnej pięknośc, do Ciebie zwracają się nasze serca, nasza tęsknota, nasze nadzieje, w Tobie ufność nasza; Ciebie Bóg ukochał i wyszczególnił, zanim stworzył świat; Ciebie Bóg umiłował i obdarzył łaską wpierw nim Cię stworzył

Jeśli Ty, o Marjo, wstawisz się za nami, Bóg Twej prośbie niczego nie odmówi! Tyś wszechmocną siłą swej prośby, jak Bóg wszechmocny siłą swej Istoty. Święty Anzelm nazywa Marję „wszechmocą na kolanach”.

Więc w Marji nasza nadzieja, w Niej nasza ufność; nie chcesz ulec w walce, w Marji pokładaj swą ufność; chcesz być wolny od biedy i nędzy, do Marji wyciągaj swe dłonie; chcesz czyste i święte Bogu zachować serce, Marję proś o pomoc; chcesz dobrą umrzeć śmiercią, do Niej wznoś swój wzrok; chcesz być zbawiony, przez Nią drogą do Boga. Amen.

x. Ignacy Czechowski, Krótkie kazania na niedzielę i święta całego roku, Poznań 1930.

« wróć