Objaśnienia Ewangelii na ostatnią niedzielę po Świątkach.


Objaśnienia Ewangelii na ostatnią niedzielę po Świątkach.
23 listopada 2019

Objaśnienia Ewangelii na ostatnią niedzielę po Świątkach.

 

EWANGELJA
zapisana u św. Mateusza w rozdz. XXIV. w. 15.-35.

Onego czasu mówił Jezus uczniom swoim: Gdy ujrzycie brzydkość spustoszenia, która jest opowiedziana przez Daniela Proroka stojącego na miejscu świętem (kto czyta, niech rozumie); tedy, którzy są z Żydowskiej ziemi, niech uciekają na góry; a kto na dachu, niechaj nie zstępuje, aby co wziął z domu swego; a kto na roli, niech się nie wraca brać sukni swojej. A biada brzemiennym i karmiącym w one dni. A proście, aby uciekania wasze nie było w zimie, albo w szabat. Albowiem na on czas będzie wielki ucisk, jaki nie był od początku świata aż dotąd, ani będzie. A gdyby nie były skrócone one dni, żadne ciało nie byłoby zachowane; ale dla wybranych będą skrócone dni one. Tedy jeśliby kto wam rzekł: Oto tu jest Chrystus, albo indziej, nie wierzcie. Albowiem powstaną fałszywi chrystusowie i fałszywi prorocy, i czynić będą znaki wielkie i cuda tak, iżby w błąd zawiedzeni byli (jeśli może być) i wybrani. Otom wam powiedział. Jeśliby tedy wam rzekli: Oto na puszczy jest, nie wychodźcie. Oto w tajemnych gmachach, nie wierzcie. Albowiem jako błyskawica wychodzi od wschodu słońca i okazuje się aż na zachodzie, tak będzie i przyjście Syna człowieczego. Gdziebykolwiek było ciało, tam się i orłowie zgromadzą. A natychmiast po utrapieniu onych dni, słońce się zaćmi, i księżyc nie da światłości swojej; a gwiazdy będą padać z nieba, i mocy niebieskie poruszone będą, a na on czas się ukaże znak Syna człowieczego na niebie; i wtedy będą narzekać wszystkie pokolenia ziemi; i ujrzą Syna człowieczego przychodzącego w obłokach niebieskich, z mocą wielką i majestatem. I pośle Anioły swoje z trąbą i głosem wielkim, i zgromadzą wybrane jego z czterech wiatrów, od krajów niebios, aż do krajów ich. A od figowego drzewa uczcie się podobieństwa: gdy już gałąź jego odmładza się, i liście się wypuszcza, wiecie, iż blisko jest lato. Także i wy, gdy ujrzycie to wszystko, wiedzcie, iż blisko jest, we drzwiach. Zaprawdę powiadam wam, iż nie przeminie ten naród, ażby się stało to wszystko. Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą.

OBJAŚNIENIA.

(1) Było to we wtorek, bezpośrednio poprzedzający mękę Pańską, kiedy P. Jezus w świątyni po raz ostatni wypomina faryzeuszom i narodowi żydowskiemu zatwardziałość w grzechach i niedowiarstwo ich, i zapowiada im karę zburzenia Jerozolimy i upadek narodu. A wyszedłszy, opowiada Pismo św., Jezus z kościoła szedł, i przystąpili uczniowie Jego, aby mu okazali budowanie kościelne, tak wspaniałe, że powszechni uchodziło za cud świata. Rzeczywiście nie było ani przedtem, ani potem gmachu równego świątyni Jerozolimskiej. Zdaje się, że uczniowie dlatego zwracali uwagę P. Jezusa na te wspaniałości, aby Go prosić, żeby odwrócił gniew Boży od świątyni i raczył zachować ją nietkniętą. A on odpowiadając rzekł im: Widzicie to wszystko? Zaprawdę powiadam wam, nie zostanie tu kamień na kamieniu, któryby nie był zepsowany. Były zaś te kamienie, jak opowiada Pismo św., ogromne ciosy 8-10 łokciowe. A kiedy on siedział na górze Oliwnej, przystąpili do Niego uczniowie osobno, mówiąc: Powiedz nam kiedy to będzie? A co za znak przyjścia Twego i dokonania świata? Zdawało się uczniom, że gdy Jerozolima i świątynia zginie, to chyba i świat się skończy; a że wiedzieli już od P. Jezusa, że On przy końcu świata powtórnie przyjdzie w chwale i majestacie Swoim, więc wszystko razem mieszają i równocześnie pytają i o zburzenie miasta świętego i o znaki przyjścia Jego. Część odpowiedzi, jaką im dał P. Jezus, mamy w dzisiejszej Ewangelii, gdzie jest mowa i o zburzeniu Jerozolimy i o znakach końca świata. Ponieważ zaś w pierwszą niedzielę Adwentu jest cała Ewangelja o przyjściu Pańskiem na sąd, więc tu tylko powiemy o zburzeniu Jerozolimy, jako podobieństwie zniszczenia świata.

(2) Jeżeli o Samuelu mówi Pismo św., że był wierny prorok Pański … i nie upadło ze wszystkich słów jego na ziemię, tak bez porównania większy od Samuela Pan nasz Jezus Chrystus. Rozważmy, jak każde słowo proroctwa jego o upadku narodu żydowskiego, stolicy i świątyni najzupełniej się spawdziło, żeby tem więcej utwierdzić się w przekonaniu, że i proroctwo jego o końcu świata, o powtórnem Jego przyjściu, o sądzie ostatecznymi o piekle również dosłownie się sprawdzi.

(3) Gdy ujrzycie brzydkość spustoszenia, która opowiedziana jest przez Daniela proroka, stojąca na miejscu świętem … Daniel kończy proroctwo swoje temi słowy: będzie w kościele obrzydłość spustoszenia, i aż do skończenia i końca trwać będzie spustoszenie. W czternaście lat po Wniebowstąpieniu Pańskiem, z powodu ponownego powstania żydów, pułki rzymskie obległy miasto święte, a zdobywszy je, postawiły bożka pogańskiego w świątyni jerozolimskiej. Wszelkie zaś bałwochwalstwo Pismo św. nazywa brzydkością albo obrzydliwością.

(4) Kto czyta, niech rozumie; tedy, którzy są w żydowskiej ziemi, niech uciekają na góry. Te słowa: kto czyta niech rozumie, tłumacze Pisma św. mniemają, że nie Pan Jezus powiedział, ale że św. Mateusz je dodał, żeby zwrócić ówczesnym chrześcijanom szczególną uwagę na miłościwą przestrogę, jaka im zostawił P. Jezus dla zachowania ich od kary przeznaczonej dla żydów niewiernych. Św. Mateusz bowiem spisał swoją Ewangelję w 21 lat po Wniebowstąpieniu, a 28 lat przed zburzeniem Jerozolimy. I rzeczywiście skorzystali chrześcijanie z tej przestrogi i schronili się swego czasu do miasta Pella, położonego w górach, na północ od Jerozolimy, żydzi niewierni zaś, ufając w obronne położenie swojej stolicy, tam się zgromadzili, tak, że było ich podczas oblężenia 2.100.000 ludu.

(5) Słowa: kto na dachu … kto na roli … o brzemiennych i karmiących i o ucieczce w zimie albo szabat, są przysłowiowe i wyrażają potrzebę wielkiego pośpiechu i przeszkody, pośpiech ten utrudniające.

(6) Albowiem natenczas będzie wielki, ucisk, jaki nie był od początku świata aż dotąd, ani będzie. Oto powód, dlaczego Pan nasz każe swoim czem prędzej uchodzić w miejsce bezpieczne, żeby w tym ucisku nie zginęli. Józef Żydowin, który szczegółowo opisuje oblężenie i zdobycie Jerozolimy, kończy swój opis temi słowy: „Krótko mówiąc, nie sądzę, aby kiedykolwiek inne miasto równie wiele ucierpiało”. Tak srogą karę zaś poniosło to miasto, mówił św. Jan Złotousty, za mękę i śmierć Boskiego Zbawiciela. Święty Łukasz, który przystępniejszym dla nas sposobem podaje to proroctwo P. Jezusa, tak pisze: Gdy ujrzycie Jeruzalem wojskiem otoczone, tedy wiedzcie, że się przybliżyło spustoszenie. Tedy … niech uciekają na góry … albowiem te dni są pomsty … będzie ucisk wielki na ziemi, i gniew przeciw ludowi temu; i polegną paszczęką miecza; i zapędzą je w niewolę między wszystkie narody; a Jeruzalem deptane będzie od poganów, aż się wypełnią czasy poganów. Rzeczywiście zginęło, nie rachując innych po za miastem w kraju poległych, w samej jednej Jerozolimie miljon i sto tysięcy ludzi, a niewolników nabrano tyle, że sprzedawano ich na miejscu za bezcen, a przekupnie dla większego zarobku pędzili ich do różnych bliższych i odległych krajów. Od tego czasu Jerozolima przestała ona być miastem żydowskiem. Osiedli w niej zrazu przy załodze rzymskiej poganie okoliczni i odbudowali miasto, ale już nie na tem samem miejscu. Z nich się z biegiem czasu dużo nawracało, tak, że za czasów cesarza Konstantego W. i matki jego św. Heleny miasto miało już cechę chrześcijańską. Później zdobyli miasto święte saraceni. Żydów zaś jak w całej ziemi żydowskiej, tak w samej też Jerozolimie jest tak mało, że niejedno miasto polskie jest bez porównania więcej żydowskie, niż ich niegdyś sławna stolica. Mimo tak widocznej kary Bożej trwają oni wciąż jeszcze w swojem zaślepieniu i zamiast nawrócić się do prawdziwego Mesjasza, którym jest Chrystus Pan nasz, oczekują innego zbawiciela. Tak też nadal będzie aż do czasów antychrysta, który powstanie krótko przed końcem świata, i jak wykładają tłumacze Pisma św., założy stolicę swoją w Jerozolimie. Po jego upadku dopiero nawrócą się żydzi i odznaczać się będą gorliwością o chwałę Bożą i wszelkiemi cnotami, wtenczas też powrócą do miasta świętego i cześć tam oddadzą Bogu Ojcu, Synowi i Duchowi Świętemu.

(7) Widząc pośród nas tylu żydów, umacniajmy się w wierze, w potęgę i prawdziwość każdego słowa Bożego. Każda zapowiedź, każde proroctwo Pana naszego tak samo, jak to, o któreśmy czytali, spełni się i spełnić się musi. Spełni się ono słowo w słowo: Postanowiono ludziom raz umrzeć, a potem sąd, i ono: Jeśli pokutować nie będziecie, wszyscy także poginiecie, jeśli się nie nawrócicie, i nie staniecie się jako dziatki, nie wnijdziecie do królestwa niebieskiego; niesprawiedliwi nie osiągną królestwa Bożego; nie mylcie się ani porubnicy, ani bałwanom służący, ani cudzołożnicy, ani psotliwi, ani sodomczycy, ani złodzieje, ani złorzeczący, ani drapieżcę nie posiędą królestwa Bożego. Dlaczego tak? Bo tak mówi Pan: Zaprawdę bowiem powiadam wam: aż przeminie niebo i ziemia, jedna jota, ani jedna kreska nie odmieni się w zakonie, aż się wszystko stanie.

Modlitwa kościelna.

Wzrusz serca wiernych Twoich,
prosimy Cię Panie,
ażeby owoc odkupienia Bożego
coraz gorliwiej przynosząc,
coraz większą też pomoc
od dobrotliwości Twoje utrzymywali.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa,
który z Tobą żyje i króluje
w jedności Ducha Świętego,
Bóg na wieki wieków. Amen.

Źródło: ks. H. Jackowski T. J. „Ewangelje niedzielne i świąteczne” (Wydawnictwo Księży Jezuitów, Kraków 1923).

« wróć