Informator Wiernych Nadzwyczajnej Formy Rytu Rzymskiego w Bytomiu (01/2020)


Informator Wiernych Nadzwyczajnej Formy  Rytu Rzymskiego w Bytomiu (01/2020)
6 stycznia 2020

Informator Wiernych Nadzwyczajnej Formy Rytu Rzymskiego w Bytomiu (01/2020)

 

Dla tych z Państwa, którzy nie mieli możliwości otrzymać papierowego wydania naszego informatora, publikujemy zawarte w nim teksty.

 

 

Skąd Szopka?

Szczególniejszym czcicielem Dzieciątka Jezus był święty Franciszek z Assyżu. Na trzy lata przed śmiercią wpadł na piękną myśl, aby dla uzmysłowienia Bożego Narodzenia zbudować tak zwaną szopkę. Uzyskał w tym celu pozwolenie Ojca świętego i zabrał się do dzieła, noszącego na sobie znamię dziecięcej pobożności. Wybrał sobie miejsce w lesie i zbudował tam stajenkę, żłóbek i ołtarz. W żłóbku leżała  figurka Dzieciątka Jezus, pięknie wykonana – obok stała Najświętsza Panna z świętym Józefem – dalej pastuszkowie, a nad stajenką unosił się chór Aniołów.

Całą stajenkę jasno oświecił i zgromadził wszystkich braci zakonnych; z bliska i z dala zebrał się tłumnie lud pobożny, aby tę świętą noc wraz z zakonnikami na modlitwie i śpiewach pobożnych przepędzić. Jeden z kapłanów odprawił uroczystą Mszę świętą – święty Franciszek miał sam kazanie pełne świętego namaszczenia i natchnionego zapału, w którem z tkliwej miłości, Jezusa „chłopczyną z Betleemu” nazywał. Wszyscy zanosili się od płaczu i wzruszenia, gdy im opowiadał o miłości „biednego Dziecięcia”. Kochajmy przecież »Dziecię z Betleemu« – zawołał – które, aby naszą miłość pozyskać, tak wielkie dowody miłości nam dało. Więc kochajmy je, oddajmy Mu miłość za miłość, miłość bez granic za nieskończoną Jego ku nam.

To wzniosłe nabożeństwo powtarzało się corocznie z wielką pociechą ludu, tak, że chwalebny ten zwyczaj wkrótce się po całym świecie rozpowszechnił.

Kazimierz Riedl „Nauka wiary i obyczajów w przykładach” t.1, Kraków 1908 r.

 

 

Jaskinia w Betleem, w której się narodził Jezus Chrystus.

Święty Tertulian żyjący w drugim wieku świadczy, że za jego czasów Chrześcianie żadnej ważniejszej sprawy bez znaku Krzyża Świętego nie rozpoczęli. O czem tak pisze: „Znaczymy czoło znakiem Krzyża Świętego wychodząc z domu i wracając, wybierając się w podróż i przybywając do domu, przy ubieraniu się i rozbieraniu, kiedy się myjemy, do stołu siadamy, zapalamy światło, wstajemy z rana lub kładziemy się spać.” Dałby Bóg, żeby i za dni naszych ta święta praktyka rozpowszechniła się w domach i rodzinach katolickich!

Wykład prawd wiary i moralności chrześcijańskiej, ks. Konstanty Gawroński, Kraków 1892 r.

 

 

Redakcja / kontakt: redakcjalaudeturiesuschristus@gmail.com

« wróć