Informator Wiernych Nadzwyczajnej Formy Rytu Rzymskiego w Bytomiu (36/2019)


Informator Wiernych Nadzwyczajnej Formy  Rytu Rzymskiego w Bytomiu (36/2019)
9 września 2019

Informator Wiernych Nadzwyczajnej Formy Rytu Rzymskiego w Bytomiu (36/2019)

 

Dla tych z Państwa, którzy nie mieli możliwości otrzymać papierowego wydania naszego informatora, publikujemy zawarte w nim teksty.

 

 

Katecheza
O wierze i źródłach wiary cz. 2.

Nie mniemajcie, że tej nauki przekazanej nie spisano do dzisiaj jeszcze.  Spisywali ją zaraz od początku Kościoła Św. uczeni i bogobojni mężowie, których nazywamy Ojcami Kościoła Św., a z których niejedni byli jeszcze uczniami Apostołów. Takimi mężami, których Pan Bóg wzbudził, są np. święci: Klemens Rzymski, Justyn, Cypryan, Grzegorze, Cyryle, Jan Złotousty, Hieronim, Ambroży, Augustyn i inni. Najuczeńszym z Ojców dał Kościół Św. tytuł doktorów, tj. nauczycieli Kościoła Św. Dalej opisano Tradycyę przez sobory, zwłaszcza sobory powszechne, na których biskupi się zbierali i orzekali, co jako prawdę objawioną wzięli od Apostołów.  – Świadkami tej nauki są też starodawne symbole, t. j. znaki lub hasła wiary, z których najbardziej znanym jest Symbol czyli Skład Apostolski „Wierzę w Boga”. – Również świadkami wiary są modlitwy, ceremonie czyli obrzędy, akta męczenników, stare obrazy, zwłaszcza w dawnych kościołach i rozmaite pomniki i napisy zwłaszcza w katakumbach czyli pieczarach rzymskich. –  Tutaj należy też wymienić objawienia, jakie miały osoby święte lub pobożne, np. św. Brygida o czyścu, św. Teresa o piekle lub grzechu śmiertelnym, Katarzyna Emmerich o Męce Pańskiej i inne nowsze, o ile ich Kościół Św. nie odrzucił. – Z tego jednak nie wynik a, aby wszystko, co np. ten lub ów Ojciec Kościoła św. napisał, było artykułem wiary św., Kościół św. bowiem nie podaje wszystkiego jako prawdy od Pana Boga objawionej.

Obecnie więc w wierze naszej św. nie ma ani jednej nauki, która by nie była spisaną, można więc o Tradycyi czyli o podaniu ustnem mówić tylko w tem rozumieniu, że do niej należy to wszystko, czego nie ma w Piśmie Św., a w co my wierzymy.

Pamiętać należy o tym, że:
(I) Tradycya zawiera tak samo Słowo Boże, jak je zawiera Pismo Św., bo tak Tradycya, jak Pismo Św. pochodzi od Apostołów.
(II) Tradycya tak samo jak Pismo Św. doszła do nas niesfałszowana.
(III) Tradycyę tak samo jak Pismo Św. mamy czcić jako Słowo Boże. Św. Paweł upomina w II Liście do Tessaloniczan 2. 14: „Przeto, bracia, stójcie, a trzymajcie podania, którycheście się nauczyli, choć przez mowę, choć przez list nasz!”. Paweł św. rozróżnia tedy wyraźnie Pismo Św. i Tradycyę, ale obydwom przypisuje znaczenie jednakie.
(IV) Pismo Św. nie zawiera wszystkiego, czego uczył Pan Jezus uczył dla naszego zbawienia, Apostołowie bowiem, nie mając rozkazu spisania wszystkiego, lecz tylko mając rozkaz nauczania, nie spisali też wszystkiego, lecz o wielu rzeczach uwiadomili wiernych tylko ustnie.
(V) Na nic by się Pismo Święte przydało, gdyby nie było Tradycyi. Bez Tradycyi nie wiedzielibyśmy na pewno, które księgi należą do Pisma Świętego, czy Pismo Święte jest księgą Bożą (gdyż to samo twierdzi o sobie Koran t.j. księga religijna Turków i innych mahometan), czy pojedyncze księgi Pisma Św. są prawdziwe, t.j. czy rzeczywiście napisali je ci mężowie, których nazwiska te księgi noszą, ani nawet czy Pismo Św. nie zostało sfałszowane. Do tego wszystkiego trzeba nam osobnego świadectwa, a to świadectwo może nam dać jedynie Tradycya. Jeżeli tedy odrzucimy Tradycyę, Pismo Św. straci znaczenie wszelkie, stanie się księgą bez wartości.
Przeciwnicy naszej wiary św. z samem tylko Pismem Św. w ręku są podobni do człowieka, który stoi przed skarbcem, ale nie ma klucza, aby go módz otworzyć. Następstwem tego jest też, że nie mogą załatwić powstających między sobą sporów religijnych. Dla tego też innowiercy rozpadają się na niezliczone wyznania i nigdy nie mogą dojść do jedności wiary. Każdy z nich powołuje się na Pismo Św. i twierdzi, iż on sam tylko objaśnia je dobrze, przeto odrzuca objaśnienia innych. Ztąd to u innowierców jest np. 200 rozmaitych tłumaczeń słów Chrystusa Pana: „To jest Ciało Moje”, – ztąd między jakąś tylko liczbą innowierców jest 20 odmiennych nauk o grzechu pierworodnym, a wszystkie te nauki powołują się na Pismo Św.
(VI) Gdyby Pismo Św. było jedynem źródłem, z któregoby każdy miał czerpać wiarę swoją, w takim razie ci co nie umieją czytać, nie mieliby źródła żadnego – a przecież oni muszą mieć przystęp do wiary, bo Pan Bóg pragnie zbawienia ludzi wszystkich.

 Nauki Katechizmowe ks. Andersza tom I, Poznań 1908 r.

 

 

Redakcja / kontakt: redakcjalaudeturiesuschristus@gmail.com

« wróć