17. Niedziela po Zesłaniu Ducha Świętego


niedziela

06 październikaa
17. Niedziela po Zesłaniu Ducha Świętego
2
Szata
09:45

 

Msza Święta jest sprawowana w następującej intencji: Do Dworu Niebieskiego.

Propria – czyli teksty własne Mszy św., znajdują się na stronie 547 naszego Mszału Rzymskiego (Wyd. Pallotinum, 1963).

Léctio Epístolæ beáti Pauli Apóstoli ad Ephésios: Ephes 4, 1-6
Fatres: Obsecro vos ego vinctus in Dómino, ut digne ambulétis vocatióne, qua vocáti estis, cum omni humilitáte et mansuetúdine, cum patiéntia, supportántes ínvicem in caritáte, sollíciti serváre unitátem spíritus in vínculo pacis. Unum corpus et unus spíritus, sicut vocáti estis in una spe vocatiónis vestræ. Unus Dóminus, una fides, unum baptísma. Unus Deus et Pater ómnium, qui est super omnes et per ómnia et in ómnibus nobis. Qui est benedíctus in saecula sæculórum. Amen.

Sequéntia ✠ sancti Evangélii secúndum MatthaeumMatt 22, 34-46
In illo témpore: Accessérunt ad Iesum pharisaei: et interrogávit eum unus ex eis legis doctor, tentans eum: Magíster, quod est mandátum magnum in lege? Ait illi Iesus: Díliges Dóminum, Deum tuum, ex toto corde tuo et in tota ánima tua et in tota mente tua. Hoc est máximum et primum mandátum. Secúndum autem símile est huic: Díliges próximum tuum sicut teípsum. In his duóbus mandátis univérsa lex pendet et prophétæ. Congregátis autem pharisaeis, interrogávit eos Iesus, dicens: Quid vobis vidétur de Christo? cuius fílius est? Dicunt ei: David. Ait illis: Quómodo ergo David in spíritu vocat eum Dóminum, dicens: Dixit Dóminus Dómino meo, sede a dextris meis, donec ponam inimícos tuos scabéllum pedum tuórum? Si ergo David vocat eum Dóminum, quómodo fílius eius est? Et nemo poterat ei respóndere verbum: neque ausus fuit quisquam ex illa die eum ámplius interrogáre.

Msza (Justus es)
Właśnie dzisiejsza msza wskazuje jasno, że liturgia w doborze czytań, zwłaszcza ewangelii, nie ma na celu przede wszystkim pouczania, lecz przedstawienie i wyjaśnienie misterium. Kto usiłował zgłębić myśl dzisiejszej ewangelii, natknął się niewątpliwie na pewne trudności w jej części drugiej. Dla prostych zwłaszcza chrześcijan miejsce to jest trudne do zrozumienia. W innym zupełnie świetle ujrzymy ewangelię, gdy uznamy ją za objaśnienie misterium; wówczas właśnie ów trudny ustęp staje się czymś zasadniczym. Mamy tu mianowicie obraz Majestatu Chrystusa Pana, siedzącego po prawicy Ojca; za tym widokiem tęskni Kościół na tej dolinie łez i wygnania ziemskiego, a prześwieca on w świętej Ofierze. Obraz ten dostosowany jest zupełnie do jesieni roku kościelnego, kiedy to wśród ciemności życia ziemskiego czekamy na powrót Pana.

Naszkicujmy przebieg mszy dzisiejszej. Nastrój Kościoła nie jest tak posępny jak poprzedniej niedzieli; jest on bardziej opanowany, utrapienia wygnania ziemskiego pojęte są jako sprawiedliwy sąd Boży. W introicie prosi Kościół o miłosierdzie. Jest troską Kościoła, aby „po Bożemu z czystym sercem postępować” w życiu oraz „zarazy szatańskiej”, grzechu, uniknąć (kolekta). Zwróćmy uwagę na na wyrazy w łacińskim tekście introitu, kolekty, epistoły: in via – w drodze, ambulant – postępują, secari – iść za kimś. Mówią one, że życie jest pielgrzymowaniem. Znowu staje przed nami Apostoł narodów w swoich więzach i zaklina (a przez jego usta powtarza to Kościół), „abyście postępowali w sposób godny powołania, do którego wezwani jesteście, z wszelką pokorą i łagodnością, z cierpliwością, znosząc jedni drugich w miłości, starając się zachować jedność ducha, złączenie węzłem pokoju” (epistoła). Tu dochodzi Kościół do owego naczelnego przykazania miłości, które po tylekroć wpaja w nas w liturgii; by zaś ono głęboko przeniknęło nasze dusze,rozwija przed naszymi oczyma wspaniałą siedmioraką jedność: 1) Jedność ciała Kościoła, 2) który ożywia tchnienie jednego Ducha Świętego, 3) wspólny cel wszystkich chrześcijan – życie niebieskie, 4) jeden Pan, Jezus Chrystus, 5) wspólna wszystkim wiara, 6) przez te same sakramenty (chrzest, Eucharystia) włączeni jesteśmy w jedną społeczność Chrystusową, 7) a ponad wszystkim- jeden Ojciec w niebiesiech. Jakiż wspaniały motyw wewnętrznej jedności w samej duszy i na zewnątrz z ludźmi przez miłość bliźniego! Każdy chrześcijanin powinien być odzwierciedleniem tej jedności; jest to nasze zadanie życiowe; skoro ona urzeczywistni się w nas, wówczas my, chrześcijanie, będziemy „błogosławionym ludem, który obrał sobie Pan” (grad.), ludem, którego mocą jest Bóg w Trójcy Św. Jedyny.

Od rozważania jedności ziemskiego Kościoła w Chrystusie krok tylko do niebieskiego Syjonu; toteż Alleluja jest owym „Maran atha” (Panie, przyjdź!), okrzykiem tęsknoty do połączenia się z Chrystusem (cały psalm 101 staje się w ten sposób wyrazem tęsknoty duszy na wygnaniu).
W ewangelii sam Mistrz mówi o wielkim przykazaniu miłości Boga i bliźniego. Teraz dochodzimy do punktu szczytowego: objaśnienie psalmu 109, tak często odmawianego w liturgii, otrzymujemy tu z ust Bożych; mowa w nim o Jezusie, nieskończonym, wiecznym, mającym wspólną z Ojcem istotę Synu Bożym; sam psalm jest liturgicznym obrazem Chrystusa, który świetnymi barwami istnieje w absydach starożytnych bazylik. Oto liturgiczna myśl dzisiejszej ewangelii: wśród prześladowań, w ciemnościach duchowej nocy i Kościół, i dusza ludzka spoglądają tęsknie ku promieniującemu chwałą Panu, który siedzi po prawicy ojcowskiej „aż położy nieprzyjacioły swoje podnóżkiem stóp swoich”.
W ofierze świętej przemieniony Pan zbliża się do nas, toteż zachowujemy obraz ten w duszy przy ofertorium: wpatrujemy się w jaśniejące oblicze Chrystusa, przyzywamy Go, prosimy o Jego powtórne przyjście, ale również o Jego przybycie w Ofierze św., która jest poprzedniczką paruzji. Śpiew na Komunię św. przedstawia uwielbionego Pana, jak powraca i zwycięża wszystkich nieprzyjaciół swoich(cały psalm 75 doskonale harmonizuje z tym wierszem).
Sekreta i modlitwa po Komunii św. wyrażają prośbę o zgładzenie grzechów. Nietrudno więc w całości mszy wykryć jednolitą myśl o powracającym Królu – introit: sprawiedliwy i miłosierny sędzia; kolekta: my jako Jego orszak; graduał: Stwórca i Król; Alleluja: modlitwa o paruzję; ewangelia: Chrystus na prawicy Ojca; ofertorium: „Rozjaśnij oblicze Twoje”; Śpiew na Komunię św.: Straszliwy i wspaniały!

Tekst jest fragmentem trzeciego tomu pracy Piusa Parscha zatytułowanej „Rok liturgiczny” (Poznań 1956, ss. 131-133).

« wróć