11 Niedziela po Zesłaniu Ducha Świętego


niedziela

05 sierpnia
11 Niedziela po Zesłaniu Ducha Świętego
2
Szata
09:45

Msza Święta jest sprawowana w następującej intencji: Za Annę z okazji urodzin o potrzebne łaski.

Propria – czyli teksty własne Mszy św., znajdują się na stronie 530 naszego Mszału Rzymskiego (Wyd. Pallotinum, 1963).

Léctio Epístolæ beáti Pauli Apóstoli ad Corínthios: 1 Cor 15, 1-10
Fratres: Notum vobis fácio Evangélium, quod prædicávi vobis, quod et accepístis, in quo et statis, per quod et salvámini: qua ratione prædicáverim vobis, si tenétis, nisi frustra credidístis. Trádidi enim vobis in primis, quod et accépi: quóniam Christus mortuus est pro peccátis nostris secúndum Scriptúras: et quia sepúltus est, et quia resurréxit tértia die secúndum Scriptúras: et quia visus est Cephæ, et post hoc úndecim. Deinde visus est plus quam quingéntis frátribus simul, ex quibus multi manent usque adhuc, quidam autem dormiérunt. Deinde visus est Iacóbo, deinde Apóstolis ómnibus: novíssime autem ómnium tamquam abortívo, visus est et mihi. Ego enim sum mínimus Apostolórum, qui non sum dignus vocári Apóstolus, quóniam persecútus sum Ecclésiam Dei. Grátia autem Dei sum id quod sum, et grátia eius in me vácua non fuit.

Sequéntia ✠ sancti Evangélii secúndum Marcum: Marc 7, 31-37
In illo témpore: Exiens Iesus de fínibus Tyri, venitper Sidónem ad mare Galilaeæ, inter médios fines Decapóleos. Et addúcunt ei surdum et mutum, et deprecabántur eum, ut impónat illi manum. Et apprehéndens eum de turba seórsum, misit dígitos suos in aurículas eius: et éxspuens, tétigit linguam eius: et suspíciens in coelum, ingémuit, et ait illi: Ephphetha, quod est adaperíre. Et statim apértæ sunt aures eius, et solútum est vínculum linguæ eius, et loquebátur recte. Et præcépit illis, ne cui dícerent. Quanto autem eis præcipiébat, tanto magis plus prædicábant: et eo ámplius admirabántur, dicéntes: Bene ómnia fecit: et surdos fecit audíre et mutos loqui.

Msza (Deus in loco). Wkraczając do domu Bożego (intr.) uświadamiamy sobie, co w nim posiadamy: tu mieszka i panuje nasz Pan jako Król; kościół jest naszym domem rodzinnym, jest mieszkaniem dzieci Bożych, gdzie wszyscy są jednego ducha i jednej wiary, złączeni węzłami miłości. Tu gromadzą się wszyscy w dzień Pański wokół swego Króla. On im udziela mocy i siły (we Mszy niedzielnej) do podjęcia dalszej walki z grzechem. Dlatego też rozbrzmiewa dziś niby surma bojowa psalm 67: chrześcijanin powinien być dobrze wewnętrznie uzbrojony przeciwko nieprzyjaciołom swego zbawienia, którymi są szatan i grzech. W ten sposób liturgia uderza w dwie struny rozbrzmiewające w całym chrześcijańskim życiu. Dźwięczą one także następnie w Kyrie i Gloria. Od tęsknoty za odkupieniem, wyrażonej w Kyrie, wznosimy się do radości z odkupienia dźwięczącej w Gloria, które brzmi dzisiaj jak pieśń wielkanocna głosząca, że jestem odkupionym dzieckiem Bożym. Pełna bogactwa myśli kolekta kończy modlitewną część nabożeństwa. Dzisiejsza kolekta jest niezwykle obfita w uczucia: stwarza najpierw atmosferę świętości; ojcowska dobroć Boża jest nieprzebrana i daje więcej, niż zasługujemy, więcej, niż prosimy. Mamy tu prośbę o przebaczenie wszystkiego, „czym niepokoi się sumienie”, oraz o dobra, „których modlitwa nie odważa się wyrazić”. Tu również brzmi echo dwu głównych próśb Modlitwy Pańskiej: o królestwo Boże, o oddalenie grzechu!
Następnie słuchamy słowa Bożego. Najpierw staje przed nami św. Paweł i oznajmia nam wieść wielkanocną. Widzimy go, jak niegdyś gminę koryncką pouczał o wielkich prawdach wiary: Chrystus umarł za nasze grzechy, Chrystus powstał z martwych! Przytacza on świadków zmartwychwstania, a między nimi i samego siebie. Chrystus mu się ukazał: on także był niegdyś kaleką jak ów głuchoniemy, był niby płód poroniony, najmniejszy wśród Apostołów. Opowiada, jak otrzymał łaskę chrztu św.; wtedy znowu zaczyna w nim przychodzić do głosu świadomość,że jest odkupiony: „A z łaski Bożej jestem tym, czym jestem, i łaska Jego na próżno nie była mi dana”. Przez całe życie przechowuje w sobie św. Paweł żywą świadomość odkupienia. Podczas ewangelii staję w duchu w ową noc Zmartwychwstania Pańskiego przy chrzcielnicy, jako głuchoniemy; ukazuje mi się Chrystus; lekarz dusz kładzie palce swoje w uszy moje i dotyka języka, aby mnie uzdrowić; pocznę słyszeć i mówić i przejrzę dla nieba …
Graduał nastrojony jest radośnie. Graduał ułożony jest antyfonalnie; pierwsza jego część jest antyfoną do psalmu 27, z którego przytoczony jest wiersz pierwszy. Antyfona to pieśń Wielkanocy – jakby mógł powiedzieć nowo ochrzczony. Śpiew Alleluja również pełen radości. Z serca płynące dzięki za odkupienie przynoszę do ołtarza jako dar ofiarny. Psalm 29 w ofertorium jest pięknym śpiewem dziękczynnym i jednocześnie ofiarnym. W sekrecie modlimy się o miłościwe przyjęcie darów: aby Bogu były miłe, a nam pomocne. Teraz w ofierze Mszy świętej dzieło odkupienia uobecnia się i urzeczywistnia. Słyszeliśmy, że Chrystus umarł za nasze grzechy i zmartwychwstał; obecnie jest na ołtarzu, gdzie zjawia się jako Baranek zabity i uwielbiony. We Mszy św. przybywa zmartwychwstały Zbawiciel taki, jaki ukazał się pięciuset braciom na górze, jaki objawił się Pawłowi pod Damaszkiem. W Komunii świętej Zbawiciel duszy zbliża się do mnie i mówi: W duszy twojej jest jeszcze dużo ślepoty, głuchoty i niemoty. „Effetha” – mówi On dzisiaj, podobnie jak przy chrzcie św. – otwórz się! I nowe światło przenika duszę. A dalej mówi do mnie: Co otrzymałeś na chrzcie św., to chcę w tobie podtrzymać, umacniać i ubogacać cię na moje powtórne przyjście. Treścią śpiewu na Komunię św. jest bezpośrednio błogosławieństwo Boże udzielone polu i winnicy; ale ponieważ jest mowa o zbożu i winie, liturgia przeto pragnie przypomnieć nam również o duchowych owocach eucharystycznego daru. Eucharystia ma być wzmocnieniem dla duszy i ciała (owszem, i dla ciała!) i tak stać się skutecznym lekarstwem.

Tekst jest fragmentem pracy Piusa Parcha, zatytułowanej „Rok Liturgiczny” (Poznań 1956, tom 3, str, 91-93).

« wróć