Objaśnienia Ewangelii na niedzielę osiemnastą po Świątkach.


Objaśnienia Ewangelii na niedzielę osiemnastą po Świątkach.
12 października 2019

Objaśnienia Ewangelii na niedzielę osiemnastą po Świątkach.

 

EWANGELJA
zapisana u św. Mateusza w rozdziale IX. w. 1-8.

W on czas wstąpiwszy Jezus w łódkę przewiózł się, i przeszedł do miasta swego. A oto przynieśli Mu powietrzem ruszonego, na łożu leżącego. A widząc Jezus wiarę ich, rzekł powietrzem ruszonemu: Ufaj synu, odpuszczają się grzechy twoje. O oto niektórzy z doktorów mówili sami w sobie: Ten bluźni. A widząc Jezus myśli ich rzekł? Czemu myślicie złe w sercach waszych? Cóż jest łacniej rzec: odpuszczają się grzechy twoje? Czyli rzec: wstań, a chodź? A iżbyście wiedzieli, że moc ma Syn człowieczy na ziemi odpuszczać grzechy, tedy rzekł powietrzem ruszonemu: Wstań, weźmij łoże twe, o idź do domu twego. I wstał i poszedł do domu swego. A ujrzawszy rzesze, bały się i chwaliły Boga, który dał takową moc ludziom.

OBJAŚNIENIA.

(1) Pan Jezus, prawdziwie niewyczerpany w miłosierdziu swojem, korzysta z każdej sposobności, żeby faryzeuszów doprowadzić do uznania prawdy i do zbawienia. W dzisiejszej Ewangelji po dwakroć daje im dowód najprzód wszechwiedzy, a potem wszechmocy, a więc boskości swojej. Bo kiedy mówili sami w sobie, myśląc w sercach swoich: Ten bluźni, bo Pan Jezus im okazuje, że zna ich myśli, co sam tylko Bóg może. Również dowodzi im P. Jezus wszechmocności swojej, bo kiedy faryzeusze posądzali Go o bluźnierstwa, za to, że odpuszcza grzechy, – co także tylko Bóg może, – P. Jezus, uzdrawiając jednem słowem chorego, okazuje im drugi dowód bóstwa swojego, tj. wszechmoc. Odpuszczenie komuś grzechów dzieje się w duszy, nie można go stwierdzić zmysłami, tak jak uzdrowienie paralityka. Na zapytanie zaś P. Jezusa: „co jest łacniej”, musieli sobie odpowiedzieć, że jedno i drugie jest równie łatwe dla Boga i równie niemożebne dla człowieka, któryby nie był zarazem Bogiem.

(2) Odpuszczają się grzechy twoje. Jak powietrzem ruszony, aby być uzdrowionym, potrzebował z ufnością zbliżyć się do P. Jezusa i innych dopełnić warunków, podobnie każdy, kto pragnie odpuszczenia grzechów, potrzebuje wypełnić szczerze i uczciwie warunki, jakie sam P. Jezus postanowił w Sakramencie pokuty. Warunków tych wylicza katechizm pięć, mianowicie: rachunek sumienia, żal za grzechy, postanowienie poprawy, spowiedź i zadośćuczynienie. Jest nadto parę innych warunków, które rozumieją się same przez się, ale o których ludzie zwykle najmniej myślą i wiedzą. O tem wszystkiem kilka krótkich uwag.

(3) Najprzód tedy samo się przez się rozumie, że kto chce dostąpić odpuszczenia grzechów, ten powinien tego naprawdę pragnąć, bo jakże ma ci P. Bóg odpuścić grzechy, jeżeli ty sam o to nie dbasz? Po wtóre wiedzieć i rozumieć potrzeba, że sam Bóg tylko może odpuszczać grzechy, a ksiądz spowiednik w Sakramencie pokuty, jest tylko namiestnikiem, narzędziem Bożem, zatem na spowiedzi sprawa nie tyle jest ze spowiednikiem, ile z Panem Bogiem. Spowiednika nie trudno oszukać, P. Boga niepodobna. Na spowiedzi z P. Bogiem jest sprawa, a u P. Boga popłaca przede wszystkiem szczerość, a cokolwiek byś Panu Bogu ofiarował bez szczerości, tego Pan Bóg nie przyjmie od ciebie.

(4) Dalszym warunkiem do odpuszczenia grzechów na spowiedzi jest rachunek sumienia. Katechizm mówi o nim na pierwszym miejscu, nie jakoby był najważniejszy i najpotrzebniejszy, ale iż jest z porządku pierwszy. Bo póki nie wiem o grzechach swoich, to nie wiem też ani za co żałować, ani z czego się poprawić, ani z czego się spowiadać. Rachunek sumienia powinien być szczery, to znaczy powinno mi na tem zależeć, żebym sobie o ile możności wszystkie grzechy swoje, przynajmniej śmiertelne, od ostatniej ważnej spowiedzi, myślą, słowem, uczynkiem lub opuszczeniem popełnione, należycie przypomniał. Wezwawszy tedy pomocy Bożej i przyczyny Matki Najśw. przejdź po kolei przykazania Boże i kościelne, grzechy główne i obowiązki stanu twego i rozpatruj się uważnie, czy i w czem od ostatniej twojej dobrej spowiedzi zawiniłeś. Obowiązki stanu są różne według tego, czem kto jest, np. żonatym, ojcem rodziny, wolnym, urzędnikiem, rzemieślnikiem, gospodarzem, uczniem, bogatym, ubogim, chorym itd. Byleś szczerze chciał się porachować z sumieniem, to nie trwóż się, że możeś co zapomniał, bo nie brak pamięci, ale brak szczerej i dobrej woli przeszkadza do odpuszczenia grzechów i do zbawienia. Jeżelibyś mimo dobrej woli zapomniał jak grzech śmiertelny, to wystarcza, że przypomniawszy go sonie, powiesz o nim na następnej spowiedzi, dodając, żeś na przeszłej go zapomniał.

(5) Najważniejszym i niezbędnym warunkiem dobrej spowiedzi jest żal czyli skrucha. Na czemże istota żalu polega? Na działaniu rozumu i woli, łaską Bożą wspartych. Rozum, wiarą oświecony, powinien dwie rzeczy poznać tj. [1] żem grzesząc, bardzo źle postąpił, a [2] że moja, a nie czyjaś inna w tem była wina. Wola pobudzona tem, co jej mówi wiarą oświecony rozum, a wsparta łaską Bożą, pożąda, żeby to złe, co się z jej winy stało, mogło się odstać, żeby nigdy nie było się stało. Poczyna przeto nienawidzić wszystkich grzechów, nienawidzić siebie, a miłować Boga i wolę Jego. Jeżeli prócz rozumu i woli żal ogarnia także i serce, tak iż nie tylko mamy, ale też czujemy nienawiść i wstręt do wszystkiego, co jest grzechem, czujemy wielką i gorącą miłość Boga, to jest to rzeczą bardzo pożądaną i przyjemną, ale nie tak potrzebną, żeby dla braku uczucia żalu spowiedź miała być nieważną. Środków zaś na pobudzenie się do żalu szczerego podaję ci trzy: [1] rozważaj prawdy Boże i sprawiedliwość Bożą! [2] módl się, a raczej przepraszaj jak umiesz Boga, któregoś obraził i rozgniewał na siebie, tak np. jak przeprasza dziecko ojca, jak sługa pana; [3] żebyś zaś wolę odstręczyć od grzechu i złego, karaj szczególnie ciało swoje postami, pracą i umęczeniem itp. O szczery, prawdziwy żal najwięcej się staraj, bo grzechu nie odpuści Pan Bóg ani na spowiedzi, ani poza spowiedzią, jeżeli zań szczerze nie żałujesz.

(6) Równie ważnym i koniecznym jak żal, jest trzeci warunek, tj. szczere postanowienie poprawy z wszystkich twoich przynajmniej śmiertelnych grzechów. Szczere powinno być to postanowienie, to znaczy powinno ci na tem zależeć, żebyś się prawdziwie poprawił i do dawnych grzechów nigdy nie wracał. Jeżeli zaś komu rzeczywiście zależy na poprawie, to taki obmyśla odpowiednie ku temu środki, mianowicie rozważa, co go do grzechów przywodziło. Do grzechu zaś głównie przywodzą dwie rzeczy: [1] okazja; i tak do pijaństwa uczęszczanie do szynków, bratanie się z towarzyszami lekkomyślnymi; do nieczystości podejrzane znajomości, próżnowanie itp.; [2] brak cnót grzechom naszym przeciwnych, a więc np. gdzie chodzi o poprawę z nieczystości, brak czujności nad myślami i zmysłami, zwłaszcza nad oczyma, językiem i uszyma i brak pobożności; przeciw gniewowi brak panowania nad językiem w pierwszej chwili irytacji itd. Szczególnie trudne bywa szczere postanowienie poprawy, ilekroć chodzi o porzucenie nienawiści albo żalu do rzeczywistych lub mniemanych nieprzyjaciół i o naprawę krzywdy na majątku lub dobrej sławie, bliźnim wyrządzonej; zatem w tych dwóch wypadkach potrzeba szczególnej uwagi i pracy nad sobą.

(7) Czwarty warunek, tj. spowiedź czyli wyznanie grzechów, wymaga znów przede wszystkiem szczerości, Ktoby choć jeden grzech śmiertelny rozmyślnie zataił, popełniłby tem samem świętokradztwo i nie mógłby dostąpić odpuszczenia grzechów, pókiby nie uczynił spowiedzi generalnej, tzn. nie wyznałby z należytym żalem i postanowieniem wszystkich grzechów śmiertelnych, tak spowiadanych jak i niespowiadanych jakich się dopuścił od ostatniej dobrej spowiedzi swojej. Grzech należy wymienić po prostu, bez opowiadania długich historyj. Dodać też należy przy każdym grzechu śmiertelnym liczbę, ile razy się go dopuściłeś myślą, słowem, uczynkiem, tudzież okoliczności, zmieniające rodzaj grzechu, tj. takie, które z jednego grzechu robią kilka, bo nie jedno, ale kilka przykazań jest przekroczonych, np. pobiłeś kogoś, ale to był twój ojciec, więc zgrzeszyłeś pobiciem przeciw 5-temu, a że ojca, więc jeszcze przeciw 4-temu przykazaniu; pożądałeś grzechu nieczystego, ale z osobą zamężną i krewną swoją, więc wykroczyłeś przeciw 9-temu i przeciw 4-temu przykazaniu Bożemu dla pokrewieństwa itp. Jest rzeczą pożyteczną rozpocząć od tych grzechów, które najtrudniej wyznać przychodzi.

(8) Ostatni wreszcie warunek dobrej spowiedzi polega na zadośćuczynieniu tj. [1] na odprawieniu pokuty na spowiedzi zadanej, która jeśli była zadana za grzechy śmiertelne, obowiązuje też pod grzechem śmiertelnym; [2] na wynagrodzeniu krzywd bliźnim na majątku lub dobrej sławie wyrządzonych; [3] na pojednaniu się z nieprzyjaciółmi; [4] na porzuceniu bliskich okazyj do grzechu, wreszcie na rozpoczęciu życia prawdziwie uczciwego o zbożnego. Radzę każdemu tak postępować, żeby znać było po nim, iż naprawdę pojednał się z Panem Bogiem.

Modlitwa kościelna.

Ty Sam Panie rządź i kieruj sercami naszemi,
ponieważ się Tobie bez Ciebie podobać nie możemy.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twego,
który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego
Bóg na wieki wieków. Amen.

Źródło: ks. H. Jackowski T. J. „Ewangelje niedzielne i świąteczne” (Wydawnictwo Księży Jezuitów, Kraków 1923).

« wróć