Sobota Suchych Dni Wielkiego Postu


sobota

16 marca
Sobota Suchych Dni Wielkiego Postu
2
Szata
06:30

Propria – czyli teksty własne Mszy św., znajdują się na stronie 183 naszego Mszału Rzymskiego (Wyd. Pallotinum, 1963).

Léctio libri Deuteronómii: Deut 26, 12-19
In diébus illis: Locútus est Móyses ad pópulum, dicens: Quando compléveris décimam cunctárum frugum tuárum, loquéris in conspéctu Dómini, Dei tui: Abstuli, quod sanctificátum est de domo mea, et dedi illud levítæ et ádvenæ et pupíllo ac víduæ, sicut iussísti mihi: non præterívi mandáta tua, nec sum oblítus impérii tui. Oboedívi voci Dómini, Dei mei, et feci ómnia, sicut præcepísti mihi. Réspice de sanctuário tuo et de excélso coelórum habitáculo, et benedic pópulo tuo Israël, et terræ, quam dedísti nobis, sicut iurásti pátribus nostris, terræ lacte et melle manánti. Hódie Dóminus, Deus tuus, præcépit tibi, ut fácias mandáta hæc atque iudícia: et custódias et ímpleas ex toto corde tuo et ex tota ánima tua. Dóminum elegísti hódie, ut sit tibi Deus, et ámbules in viis eius, et custódias cæremónias illíus et mandáta atque iudícia, et oboedias eius império. Et Dóminus elegit te hódie, ut sis ei pópulus peculiáris, sicut locútus est tibi, et custódias ómnia præcépta illíus: et fáciat te excelsiórem cunctis géntibus, quas creávit in laudem et nomen et glóriam suam: ut sis populus sanctus Dómini, Dei tui, sicut locútus est.

Léctio libri Deuteronómii: Deut 11, 22-25
In diébus illis: Dixit Móyses fíliis Israël: Si custodiéritis mandáta, quæ ego præcípio vobis, et fecéritis ea, ut diligátis Dóminum, Deum vestrum, et ambulétis in ómnibus viis eius, adhærén-tes ei, dispérdet Dóminus omnes gentes istas ante fáciem vestram, et possidébitis eas, quæ maióres et fortióres vobis sunt. Omnis locus quem calcáverit pes vester, vester erit. A desérto et a Líbano, a flúmine magno Euphráte usque ad mare Occidentále, erunt términi vestri. Nullus stabit contra vos: terrórem vestrum et formídinem dabit Dóminus, Deus vester, super omnem terram, quam calcatúri estis, sicut locútus est vobis Dóminus, Deus vester.

Léctio libri Machabæórum: 2 Mach l, 23-26; 1, 27
In diébus illis: Oratiónem faciebant omnes sacerdotes, dum consummarétur sacrifícium, Iónatha inchoánte, céteris autem respondéntibus. Et Nehemíæ erat orátio hunc habens modum: Dómine Deus, ómnium Creátor, terríbilis et fortis, iustus et miséricors, qui solus es bonus rex, solus præstans, solus iustus et omnípotens et ætérnus, qui líberas Israël de omni malo, qui fecísti patres electos et sanctificásti eos: accipe sacrifícium pro univérso pópulo tuo Israël, et custódi partem tuam et sanctífica: ut sciant gentes, quia tu es Deus noster.

Léctio libri Sapientiae: Eccli 36, 1-10
Miserére nostri, Deus ómnium, et réspice nos, et osténde nobis lucem miseratiónum tuárum: et immítte timórem tuum super gentes, quæ non exquisiérunt te, ut cognóscant, quia non est Deus nisi tu, et enárrent magnália tua. Alleva manum tuam super gentes aliénas, ut vídeant poténtiam tuam. Sicut enim in conspéctu eórum sanctificátus es in nobis, sic in conspéctu nostro magnificáberis in eis, ut cognóscant te, sicut et nos cognóvimus, quóniam non est Deus præter te, Dómine. Innova signa et immúta mirabília. Glorífica manum et bráchium dextrum. Excita furórem et effúnde iram. Tolle adversárium et afflíge inimícum. Festína tempus et meménto finis, ut enárrent mirabília tua, Dómine, Deus noster.

Léctio Daniélis Prophétæ: Dan 3, 47-51
In diébus illis: Angelus Dómini descéndit cum Azaría et sóciis eius in fornácem: et excússit flammam ignis de fornáce, et fecit médium fornácis quasi ventum roris flantem. Flamma autem effundebátur super fornácem cúbitis quadragínta novem: et erúpit, et incéndit, quos répperit iuxta fornácem de Chaldaeis, minístros regis, qui eam incendébant. Et non tétigit eos omníno ignis, neque contristavit, nec quidquam moléstiæ íntulit. Tunc hi tres quasi ex uno ore lau-dábant, et glorificábant, et benedicébant Deum in fornáce, dicéntes:
(Hymnus: Dan 3, 52-53) Benedíctus es, Dómine, Deus patrum nostrórum. Et laudábilis et gloriósus in saecula. Et benedíctum nomen glóriæ tuæ, quod est sanctum. Et laudábile et gloriósum in saecula. Benedíctus es in templo sancto glóriæ tuæ. Et laudábilis et gloriósus in saecula. Benedíctus es super thronum sanctum regni tui. Et laudábilis et gloriósus in saecula. Benedíctus es super sceptrum divinitátis tuæ. Et laudábilis et gloriósus in saecula. Benedíctus es, qui sedes super Chérubim, íntuens abýssos. Et laudábilis et gloriósus in saecula. Benedíctus es, qui ámbulas super pennas ventórum et super undas maris. Et laudábilis et gloriósus in saecula. Benedícant te omnes Angeli et Sancti tui. Et laudent te et gloríficent in saecula. Benedícant te coeli, terra, mare, et ómnia quæ in eis sunt. Et laudent te et gloríficent in saecula. Glória Patri, et Fílio, et Spirítui Sancto. Et laudábili et glorióso in saecula. Sicut erat in princípio, et nunc, et semper: et in saecula sæculórum. Amen. Et laudábili et glorióso in saecula. Benedíctus es, Dómine, Deus patrum nostrórum. Et laudábilis et gloriósus in saecula.

Léctio Epístolæ beáti Pauli Apóstoli ad Thessalonicénses: 1 Thess 5, 14-23
Fratres: Rogámus vos, corrípite inquiétos, consolámini pusillánimes, suscípite infirmos, patiéntes estóte ad omnes. Vidéte, ne quis malum pro malo alicui reddat: sed semper quod bonum est sectámini in ínvicem, et in omnes. Semper gaudéte. Sine intermissióne oráte. In ómnibus grátias ágite: hæc est enim volúntas Dei in Christo Iesu in ómnibus vobis. Spíritum nolíte exstínguere. Prophetías nolíte spérnere. Omnia autem probáte: quod bonum est tenéte. Ab omni spécie mala abstinéte vos. Ipse autem Deus pacis sanctíficet vos per ómnia: ut ínteger spíritus vester, et ánima, et corpus sine queréla, in advéntu Dómini nostri Iesu Christi servétur.

Msza (Interet)
W starożytnym Kościele obchód dzisiejszy dotyczył nie tyle katechumenów, co raczej gminy wiernych, która znowu pragnie umocnić się w swym powołaniu do łaski. Chrześcijanie składali dzisiaj ofiarę ze swego postu („dziesięcinę” – lekcja 1). Modlitwy mszy wyprowadzają nas z ciemności nocy do światłości poranka, z nocy poczucia grzechu do słonecznej jasności przemienionego życia, z nocy wielkopostnej do zarania Wielkanocy, z nocy życia ziemskiego do promiennego powrotu Pana w chwale. Msza dzisiejsza jest antycypowanym obchodem uroczystości wielkanocnej; można ją nazwać jedną z najpiękniejszych w roku. W introicie uderzamy w najgłębszą strunę naszej harfy modlitewnej. „Intret” (introitus) … „we dnie i w nocy wołam do Ciebie” … Noc jest w uczuciu, w sercu i w rzeczywistości. Psalm 87 należałoby tu odmówić w całości; jest on najbardziej posępny ze wszystkich. Następujące potem czytania wykazują piękne stopniowanie (myśli): w pierwszych dwóch lekcjach przemawia do nas Bóg; jak orzeł ku słońcu wywabia swoje młode, tak nas Bóg wzywa, byśmy się wznieśli ku Niemu; w następnych dwóch lekcjach odpowiadamy w gorących i pełnych tęsknoty modlitwach; w piątej lekcji zaczyna się świt; epistoła przedstawia idealny obraz prawdziwego chrześcijanina, a w ewangelii jaśnieje słońce zmartwychwstania w osobie przemienionego Pana. W pierwszej lekcji odnawiamy przymierze z Bogiem: „Pana dziś obrałeś, aby ci był Bogiem … I Pan obrał cię dziś, abyś Mu był ludem osobliwym” (lekcja ta pełna jest serdecznego uczucia). Druga lekcja jest również piękna – słyszymy obietnice Boga: jeżeli będziemy Mu wierni, staniemy się niezwyciężeni. „Wszelkie miejsce, na które stąpi noga wasza, wasze będzie”. Obyśmy świadomi byli swej mocy! Jedynym nieprzyjacielem naszym jest grzech. W trzeciej modlitwie prosimy Boga o pokorę pomyślności i o niewzruszonego ducha w przeciwnościach. Dwom obietnicom Bożym odpowiadają dwie lekcje, stanowiące odpowiedź Kościoła. Trzecia lekcja jest serdecznym ofiarowaniem gminy wiernych; z tego właśnie widać, że msza soboty Suchych dni jest wielką ofiarą dziękczynną za cały kwartał. Czwarta lekcja znana jest odmawiającym brewiarz; czyta się ją co sobota w laudesach jako kantyk; jest to przepojona tęsknotą modlitwa o rozszerzenia Kościoła, a zarazem prośba o paruzję: „Ukaż nam światłość zmiłowania swego, przyspiesz czas, i pomnij na koniec” (czas nocny w dawnym Kościele wypełniony był myślą o paruzji). Jesteśmy jeszcze w porze nocnej przy „ofierze wieczornej” (graduał). Jednakże zaczyna już świtać; czwarta modlitwa brzmi jak dobra zapowiedź na zaczynający się dzień: „Czynności nasze natchnieniem swoim uprzedzaj”. Piąta lekcja wraz z hymnem jest już modlitwą laudesową; młodzieńcy w piecu ognistym uważani byli w dawnym Kościele za symbol zmartwychwstania. Czas modlitwy porannej (laudesy) już nadszedł, a hymn jest pieśnią zmartwychwstania. Nadchodzi dzień. Szóste czytanie (epistoła): św. Paweł pisze do ulubionej gminy swojej i podaje wzór chrześcijanina: „Zawsze się weselcie, a módlcie się bez przerwy. Za wszystko składajcie dzięki … A sam Bóg pokoju niech was we wszystkim uświęca, aby wszystek duch wasz i dusza, i ciało zachowane były bez zarzutu na przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa”. Brzmi tu jakby Maran atha: krzyk tęsknoty do powrotu Pana.

 A oto teraz w ewangelii wschodzi słońce ponad górami – słońce eucharystyczne. Staje przed oczami naszymi wizja paruzji! Przemieniony Pan w swoim eucharystycznym Ciele zjawia się przed czekającą nań rzeszą wiernych – takie jest znaczenie ewangelii o przemienieniu Pańskim. Ewangelia staje się rzeczywistością w Ofierze świętej; Msza św. jest również antycypacją paruzji. Uczestniczymy we Mszy św. u grobu św. Piotra; stoi on pośród nas: razem z nim bierzemy udział w przemienieniu Pańskim i wespół z nim wymawiamy słowa: „Panie, dobrze nam tu być”. Św. Piotr widział zarówno noc w Ogrójcu jak i jasność przemienienia na górze Tabor; przepędził noc pełną żalu i gorzkich łez na czuwaniu, lecz doznał również przemienienia przez śmierć męczeńską – a teraz prosi za nami, abyśmy po nocy W. Postu mogli obchodzić, zarówno na ziemi jak i po śmierci, szczęśliwą uroczystość Zmartwychwstania. Na pierwszy rzut oka mogłoby nas razić, że po tym wspaniałym wzniesieniu się aż na szczyt góry Tabor, w ofiarowaniu jeszcze raz zabrzmi posępny psalm 87. A jednak ma to głębokie uzasadnienie. Oglądanie przemienienia miało jedynie przygotować trzech uczniów do widoku męki Pańskiej. Mieli oni pójść za Panem nie tylko na górę Tabor, lecz również na Golgotę. Widzenie na górze Tabor było tylko przebłyskiem. I z nami jest podobnie. Podczas Ofiary św. my również wchodzimy na górę krzyżową. I właśnie ten nastrój, zapoczątkowany już w introicie, staje się teraz zasadniczy i wiąże się z naszym współumieraniem z Chrystusem. Sekreta: post nasz uświęca się przez ofiarę, dzięki czemu to, co spełniamy zewnętrznie, będzie w nas działało wewnętrznie, przez łaskę. Również w antyfonie na Komunię św. jest mowa o sądzie nad nieprzyjaciółmi, co uważać można za zapowiedź męki Pańskiej. Jeśli o nas chodzi, jest to wołanie do Chrystusa o pomoc, aby nas uchronił od wrogów naszego zbawienia. W modlitwie po Komunii św. prosimy o wyleczenie ze złych namiętności naszych; w modlitwie nad ludem – o utwierdzenie i wytrwanie.

Powyższy tekst jest fragmentem pracy Piusa Parcha, zatytułowanej „Rok Liturgiczny” (Poznań 1956, tom 2, str, 91-93).  

« wróć