2. Niedziela Wielkiego Postu


niedziela

17 marca
2. Niedziela Wielkiego Postu
1
Szata
09:45

 

Msza Święta jest sprawowana w następującej intencji: Do Dworu Niebieskiego.

Propria – czyli teksty własne Mszy św., znajdują się na stronie 189 naszego Mszału Rzymskiego (Wyd. Pallotinum, 1963).

Léctio Epístolæ beáti Pauli Apóstoli ad Thessalonicénses: 1 Thess 4, 1-7
Fratres: Rogámus vos et obsecrámus in Dómino Iesu: ut, quemádmodum accepístis a nobis, quómodo opórteat vos ambuláre et placére Deo, sic et ambulétis, ut abundétis magis. Scitis enim, quæ præcépta déderim vobis Per Dominum Iesum. Hæc est enim volúntas Dei, sanctificátio vestra: ut abstineátis vos a fornicatióne, ut sciat unusquísque vestrum vas suum possidére in sanctificatióne et honóre; non in passióne desidérii, sicut et gentes, quæ ignórant Deum: et ne quis supergrediátur neque circumvéniat in negótio fratrem suum: quóniam vindex est Dóminus de his ómnibus, sicut prædíximus vobis et testificáti sumus. Non enim vocávit nos Deus in immundítiam, sed in sanctificatiónem: in Christo Iesu, Dómino nostro.

Sequéntia ✠ sancti Evangélii secúndum Matthaeum: Matt 17, 1-9
In illo témpore: Assúmpsit Iesus Petrum, et Iacóbum, et Ioánnem fratrem eius, et duxit illos in montem excélsum seórsum: et transfigurátus est ante eos. Et resplénduit fácies eius sicut sol: vestiménta autem eius facta sunt alba sicut nix. Et ecce, apparuérunt illis Móyses et Elías cum eo loquéntes. Respóndens autem Petrus, dixit ad Iesum: Dómine, bonum est nos hic esse: si vis, faciámus hic tria tabernácula, tibi unum, Móysi unum et Elíæ unum. Adhuc eo loquénte, ecce, nubes lúcida obumbrávit eos. Et ecce vox de nube, dicens: Hic est Fílius meus diléctus, in quo mihi bene complácui: ipsum audíte. Et audiéntes discípuli, cecidérunt in fáciem suam, et timuérunt valde. Et accéssit Iesus, et tétigit eos, dixítque eis: Súrgite, et nolíte timére. Levántes autem óculos suos, néminem vidérunt nisi solum Iesum. Et descendéntibus illis de monte, præcépit eis Iesus, dicens: Némini dixéritis visiónem, donec Fílius hóminis a mórtuis resúrgat. 

Msza (Reminiscere)
Tekst Mszy jest późniejszy, dlatego i stacja znajduje się w nowszym kościele Najświętszej Maryi Panny i Dominica. Jest to kościół jednaj z dawnych „diakonii” rzymskich, to znaczy domów ubogich, przy których wznoszono również kościoły. Odbywamy więc dzisiaj pielgrzymkę do Matki Bożej, która najpiękniej odzwierciedla w sobie jasność przemienienia Chrystusowego. W dzisiejszym układzie tekst mszy zawiera trzy myśli przewodnie: głębokie „De profundis” (od introitu do kolekty), głos z góry wzywający wzwyż (epistoła i ewangelia), wreszcie chętne naśladowanie (ofiarowanie i antyfona na Komunię św.).
(a) „De profundis„. W trzech wstępnych częściach tekstu mszalnego (introit, kolekta, graduał) przejawia się mocna świadomość grzechu. Introit jest wołaniem do miłosiernego Boga: nieprzyjaciel rodu ludzkiego panoszy się w naszej „niższej” naturze; wielka jest nędza grzechowa i ucisk duszy, niezmierna również potrzeba zbawienia. Tej gorącej modlitwie pokutnej znakomicie odpowiadają modły u stóp ołtarza łącznie z „Confiteor„, na które w Poście szczególną powinniśmy zwrócić uwagę; zostały one przejęte od pokutników. Pełne tęsknoty Kyrie wiąże się tu a nastrojem w jedną całość. Kolekta wypowiada te same gorące błagania: niemoc nasza jest zupełna, ale właśnie świadomość słabości jest koniecznym warunkiem poprawy. Musimy walczyć na dwa fronty, albo inaczej: potrzebujemy ochrony Bożej od wrogów wewnętrznych i zewnętrznych. Albowiem zagraża nam dwóch wrogów: w twierdzy serca – nasza grzeszna natura, na zewnątrz – szatan i cały świat. Groźny jest zwłaszcza nieprzyjaciel w naszym własnym sercu. Ostatnim ogniwem tego łańcucha myśli jest graduał. Znajdujemy w nim przejmujący opis naszej nędzy grzechowej. „Udręki serca mego rozmnożyły się; wyrwij mię z utrapień moich, Panie! Wejrzyj na uniżenie moje i na trudy moje, a odpuść mi wszystkie grzechy moje„.
(b) Na owo „De profundis” odpowiada jasny głos z nieba w epistole i ewangelii. Epistoła wyjęta jest z pięknego listu do Tesaloniczan. Stanowili oni ulubioną gminę św. Pawła. List ten pisany jest z iście macierzyńską miłością. We Mszy św. z tą samą miłością przemawia do nas Kościół, matka nasza. Prosi On i upomina nas, abyśmy wiedli żywot bogobojny i abyśmy coraz większe czynili postępy w cnocie i doskonałości. Św. Paweł rzuca też hasło, które przez cały tydzień powinno rozbrzmiewać w duszy naszej: wolą Bożą jest uświęcenie nasze! Oto cel odkupienia, oto zadanie Kościoła: chrzest, Eucharystia, bierzmowanie – wszystkie sakramenty i środki łaski zmierzają do tego, aby nas uświęcić. Ale co to znaczy być świętym? Znaczy to posiadać łaskę dziecięctwa Bożego, brać udział w boskim życiu Chrystusa, od stanu łaski przejść do przemienienia. Świętymi staliśmy się już przez chrzest, a coraz więcej uświęca nas Eucharystia. Osiągnięcie świętości jest przede wszystkim dziełem Bożym; tylko Bóg może nam ją dać i w niej nas utrzymać. Ale i my powinniśmy do tego gotować Mu drogę. Epistoła wskazuje nam dwie takie drogi: czystość i uczciwość. Dusza, którą Bóg chce uświęcić, musi żyć w czystości i powściągliwości, albowiem nieczystość niszczy wszelką świętość. Bóg wymaga również sprawiedliwości i rzetelności w słowach i czynach. A więc znowu przedstawia nam Kościół program duchowego odnowienia. A te jego napomnienia wywołują w nas dwojakie uczucie; najpierw nową skargę (graduał): jakże mi daleko do ideału Kościoła; wejrzyj, o Panie, na uniżenie moje i na boleść moją. Przezwyciężamy jednak tę skłonność do przygnębienia; wysławiamy Boga, gdyż daje nam łaskę wzbicia się wzwyż i dojścia do świętości. Stąd ten radosny traktus: „Błogosławieni, którzy strzegą prawa i w każdym czasie czynią sprawiedliwość„. Oczywiście świętość możemy osiągnąć tylko przez Tego, do którego tęsknimy na święto Wielkanocy, przez Jezusa Chrystusa; dlatego traktus kończy się prośbą: nawiedź nas zbawieniem swoim! A odpowiedź na to mamy w ewangelii – w przemienieniu. W ewangelii Chrystus chce powiedzieć, że prowadzi nas do świętości i przemienienia, w których sam przed nami się pojawia. Oto sens ewangelii.
(c) Na wezwanie z nieba nie wolno być głuchym. Jak przeł wywodzi swe młode ku słońcu, tak też Kościół uczynił z nami. Jak należy na to odpowiedzieć? Radosnym tak! W ofiarowaniu przynoszę do ołtarza gotowość i umiłowanie przykazań Bożych: „Ręce swe wzniosłem do przykazań Twoich, którem umiłował„. Prośba sekrety powtarza się często: dary ofiarne składane Bogu mają nam wyjednać oddanie się i zbawienie. W Ofierze św. zjawia się pośród nas Przemieniony, który w Komunii św. łączy się z duszą moją i wypełnia ją jasnością swego przemienienia i swojej świętości. On jest „Królem moim i Bogiem moim„. Eucharystia udziela mi również mocy i łaski, abym ze swej strony uczynił wszystko, co konieczne do świętości i przemienienia, czyli „aby miłym Bogu życiem godnie mu służyć” (modlitwa po Komunii św.)

Powyższy tekst jest fragmentem pracy Piusa Parcha, zatytułowanej „Rok Liturgiczny” (Poznań 1956, tom 2, strona 95-97).

« wróć